Ta roślina podbija polskie parapety. Jest elegancka, łatwa w uprawie i niezwykle odporna

3 dni temu
Na pierwszy rzut oka to zwykły sukulent z marketu. Tymczasem żyworódka pierzasta ma za sobą długą i ciekawą historię. Pochodzi z Madagaskaru, ale coraz częściej można ją spotkać na naszych parapetach. Jest odporna i łatwa w uprawie - to czyni ją jedną z najbardziej niezwykłych roślin doniczkowych.
Wielu traktuje ją wyłącznie jako ozdobę, a żyworódka pierzasta potrafi znacznie więcej. To roślina o niezwykłej odporności. Nie wymaga wiele - wystarczy odrobina słońca, mało wody i ciepłe miejsce, by odwdzięczyła się bujnym wzrostem. Nic dziwnego, iż coraz częściej trafia do mieszkań i na balkony, gdzie cieszy oczy domowników.


REKLAMA


Zobacz wideo Prof. Chojnicki: Wyższa temperatura nie zawsze sprowokuje przyrost roślin


Jak wygląda żyworódka pierzasta? Madagaskarski przybysz w polskim domu
Żyworódka pierzasta (Kalanchoe pinnata, znana też jako brofilium lub płodolist) pochodzi z gorących rejonów Afryki, ale doskonale czuje się w naszych mieszkaniach. W naturze dorasta choćby do dwóch metrów, w doniczce - zaledwie do kilkudziesięciu centymetrów. Ma grube, mięsiste liście o pofalowanych brzegach, które w słońcu lekko rumienią się na purpurowo. To sukulent, który lubi ciepło, suche powietrze i dużo światła. Wymaga minimum 6 godzin słońca dziennie, by rozwijać się w najlepsze. Świetnie czuje się na południowym parapecie, ale latem lepiej odsunąć go od szyby, by nie przypalić liści. Potrzebuje minimalnej opieki - podlewanie raz w tygodniu i lekka ziemia w zupełności wystarczą.


Żyworódka pierzasta. Na co dzień zachwyca wyglądem, ale kryje w sobie znacznie więcej
Żyworódka pierzasta jest niezwykle wytrzymała, a do tego mało wymagająca. Dlatego tak dobrze radzi sobie w domowych warunkach. Nie potrzebuje częstego podlewania - jej grube liście magazynują wodę, dzięki czemu dobrze znosi krótkie okresy suszy. Najlepiej rośnie w lekkim, przepuszczalnym podłożu do sukulentów i w doniczce z odpływem. Zbyt ciężka ziemia lub stojąca woda to jej jedyni wrogowie. W cieplejszych miesiącach można wystawić ją na balkon czy taras, o ile miejsce jest jasne i osłonięte od deszczu. Jesienią i zimą dobrze czuje się w mieszkaniu, pod warunkiem iż nie stoi bezpośrednio przy zimnej szybie. Warto też raz na kilka miesięcy usunąć stare lub pożółkłe liście, by pobudzić roślinę do wypuszczania nowych pędów.
Zobacz też: Dawniej miała go każda babcia. Dziś Polacy walczą o zdobycie liścia
W przeciwieństwie do innych sukulentów żyworódka pierzasta potrafi tworzyć maleńkie sadzonki bez żadnej pomocy. Z jej liści wyrastają miniaturowe roślinki, które po upadnięciu na ziemię gwałtownie się ukorzeniają. Wystarczy je delikatnie przełożyć do innej doniczki i gotowe - nowa generacja żyworódek jest już w drodze.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału