Szczęsna tłumaczy się z wycinki drzew. Kobiałka: „… było ich 88”.

6 miesięcy temu

Burmistrz Lwówka Śląskiego przyznaje, iż wycinka drzew była zaplanowana już dawno temu. Ostrzega też, iż o ile sprawa stanie na ostrzu noża, to nie będzie modernizacji stadionu!

Po raz kolejny działania burmistrz M. Szczęsnej wywołały wielką burzę. W mieszkańcach obserwujących wycinkę drzew przy stadionie miejskim rośnie niezadowolenie. Na prośbę czytelników zmiany w zagospodarowaniu terenu pokazała redakcja Lwówecki.info upubliczniając w sieci zdjęcia oraz nagranie wideo, na którym widać stadion sprzed niemal dwóch lat, kiedy to wokół było jeszcze zielono i stadion dziś, gdzie drzewa zostały wycięte.

Z informacji przekazanych przez Dawida Kobiałkę, Przewodniczącego Rady Miejskiej na profilu Stowarzyszenia PO STRONIE MIESZKAŃCÓW wynika, iż zmiany w krajobrazie są znaczące.

„Rok wcześniej Mieszkańcy i my, jako część Rady mieliśmy pretensje o ok. 5 drzew pod Restauracją Kruk, a tutaj było ich 88…” – napisał radny Kobiałka.

Burmistrz Lwówka Śląskiego najwyraźniej dostrzegła, iż sprawa kolejnej wycinki drzew w mieście może mieć znaczący wpływ na jej wynik wyborczy, bo osobiście wybrała się na miejsce i w nagraniu wideo z rozbrajającą szczerością przyznała, iż wycinka była planowana już od dawna. Przyznała też, iż drzewa były zaniedbane a zmurszałe konary spadały na ziemię stanowiąc zagrożenie.

Szanowni państwo w internecie wrze, różne opinie są podawane. Burmistrz Mariola Szczęsna niszczy zieleń, nie lubi zieleni, nie lubi przyrody. Otóż drodzy państwo, za mną widać powalone drzewa. Oczywiście są to drzewa, ale gdybyście państwo zobaczyli jak te drzewa wyglądały do tej pory. Ja jako burmistrz muszę zadbać nie tylko o to, żeby w naszym mieście było ładnie, pięknie, żeby realizować zadania, które państwo chcecie, które państwu obiecałam. Takim jednym z zadań jest właśnie przebudowa stadionu, na które od wielu lat czekają mieszkańcy, czeka młodzież, czekają dzieci.

czytaj także: Burzliwe spotkanie ws. przebudowy ulicy Jana Pawła II

Tutaj jesteśmy w miejscu gdzie wybudowano przed kilkoma laty pumptrack. Bardzo dużo dzieci i młodzieży z tego korzysta i drodzy państwo te właśnie z tyłu drzewa, które zostały wycięte stwarzały wielkie zagrożenie. Niejednokrotnie przez ostatnie lata my, jako gmina, jako urząd, urzędnicy musieliśmy reagować, ponieważ spadały cały czas zgniłe, suche konary. Te drzewa mają kilkadziesiąt metrów długości, są stare, zmurszałe i niebezpieczne i dlatego między innymi zaprojektowaliśmy ten stadion, żeby te drzewa wymienić na drzewa nowe, na drzewa zielone, na drzewa gwałtownie rosnące, które będą cieszyły oko i które będą rosły razem z naszymi dziećmi. Drodzy państwo, chciałabym uspokoić jeszcze całą tą atmosferę wokół wycinki tych drzew na stadionie otóż to było zaplanowane ja nie robię żadnej samowolki.” – przyznała Burmistrz Szczęsna, która zaznaczyła, iż na jednej z sesji projekt był przedstawiony radnym i nie było żadnych sprzeciwów.

Sprawę w mediach społecznościowych komentuje oburzony zaistniałą sytuacją Przewodniczący Rady Miejskiej w Lwówku Śląskim, który do komentarza dołącza zrzut ekranu z prezentowanym radnym projektem.

„Dodaję również zrzut ekranu tego, co widzieli Radni na sesji oraz ludzie oglądający transmisję podczas prezentacji zmienionego projektu. Czy ktoś z Państwa widzących to od razu widzi, iż są tam drzewa do wycięcia?

Pomimo, iż chwilę później Pan Burmistrz przy prezentacji parkingów przy cmentarzu podkreślił, iż wszystkie drzewa tam pozostaną (po uzgodnieniu z konserwatorem), to przy stadionie ani słowo nie padło o wycięciu 88 drzew podczas całej prezentacji.” – wskazuje Dawid Kobiałka.

Ten zrzut ekranu zamieściliśmy nieco powyżej i prawdopodobnie każdy z Państwa przyjrzał się temu projektowi. Czy dostrzegliście na nim zaznaczone do wycinki drzewa, czy dopiero teraz ponownie na niego spoglądacie szukając o co chodzi? Jak tłumaczy Pan Dawid Kobiałka teraz okazało się, iż te czerwone krzyżyki przy drzewach oznaczają konieczność wycinki danego okazu. Dopóki o tym nie usłyszeliśmy, to nic nam to nie mówiło.

czytaj także: Nie 62 a 74 drzewa do wycinki z ulicy Jana Pawła II. Burmistrz wyjaśnia

Burmistrz Szczęsna ostrzega przed rosnącym niezadowoleniem i sprzeciwem społecznym wskazując, iż będzie to miało swoje konsekwencje.

„Znaleźliśmy już drodzy państwo środki, pieniądze i ewentualnie, jeżeli będziecie państwo z panem przewodniczącym stawiać sprawę na ostrzu noża, to może być tak, iż sprawa zostanie zablokowana”. – wskazuje burmistrz Szczęsna, która zaznacza, iż pieniądze na stadion zostaną zwrócone i nie dojdzie do jego modernizacji.

Dla nas słowa burmistrz Lwówka Śląskie są szokujące i przypominają działania rządów rodem z minionej epoki.

„Musimy zrobić wszystko, żeby wreszcie POPRAWIĆ JAKOŚĆ POWIETRZA w naszej okolicy. Jako Stowarzyszenie Po Stronie Mieszkańców rozdaliśmy Mieszkańcom 1000 drzew w powiecie lwóweckim i bolesławieckim. Na terenach, których właścicielem jest Gmina powinniśmy chronić wszelką roślinność, żeby dawać przykład, dbać o powietrze, dawać schronienie przed słońcem, schronienie dla zwierząt i żeby woda mogła wsiąkać w glebę podczas intensywnych opadów. Wyjątkiem może być zagrożenie, kiedy drzewu naprawdę grozi powalenie. Nie będę pisał więcej, bo myślę, iż moja opinia jest powszechnie znana. To jest stanowisko moje, jako Prezesa, ale też całego Stowarzyszenia.” – skomentował wycinkę drzew przy stadionie miejskim w Lwówku Śląskim udostępniając materiał wideo Lwówecki.info pan Dawid Kobiałka.

Przysłuchując się wypowiedzi M. Szczęsnej mamy głębokie obawy o zieleń w Lwówku Śląskim, o drzewa rosnące przy ulicach, na skwerach, czy w parku miejskim, … wszędzie tam, gdzie na co dzień poruszają się mieszkańcy, gdzie bawią się dzieci, bo jak inaczej można odebrać słowa:

„Bardzo proszę państwa o troszeczkę refleksji, co by było drodzy państwo, gdyby któryś z konarów spadł na dziecko jeżdżące tutaj na rowerze? Kto by za to odpowiadał? Burmistrz Mariola Szczęsna, nie przewodniczący Dawid Kobiałka. Tylko ja, ja osobiście odpowiadam za bezpieczeństwo mieszkańców, więc o to dbam i ta wycinka, gdyby choćby nie było tej budowy, musiałaby być też konieczna, ponieważ tutaj latem dzieci z tego boiska korzystają.” – wskazywała w nagraniu burmistrz Lwówka Śląskiego.

Po raz kolejny burmistrz Szczęsna wychodzi do mieszkańców po fakcie. Jakoś do tej pory nie widziała potrzeby szerokiego poinformowania wyborców o planach wycinki drzew, przekazania uzasadnienia, czy opinii dendrologicznych. Sprawa dotarła do opinii publicznej dopiero po interwencji mieszkańców i pokazaniu wyciętych drzew przez Lwówecki.info – niestety, jak drzewa już leżały.

Rządząca Lwówkiem Śląskim przez niemal dekadę M. Szczęsna dziś mówi, iż konary drzew były zgniłe, zmurszałe, suche. Nie tłumaczy jednak, dlaczego, na co dzień nie były prowadzone tam prace pielęgnacyjne, dlaczego przez lata nie dbała o te drzewa? W naszej ocenie to dowód jej mizernej wiedzy i równie mizernej dbałości o przyrodę. W tym kontekście szokujące są słowa o odpowiedzialności za bezpieczeństwo mieszkańców a obawa o zieleń w mieście staje się coraz bardziej uzasadniona.

Warto jeszcze wspomnieć opinię eksperta w sprawie różnicy pomiędzy małymi a dużymi drzewami: „Jeden duży buk produkuje tyle tlenu, co mniej więcej tysiąc siedemset 10-letnich, małych buków. To właśnie duże drzewa tak naprawdę są potrzebne w miastach, a nie ich małe sadzonki” – podkreśla w rozmowie z PAP dr Dominik Drzazga z Katedry Zarządzania Miastem i Regionem na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego.

Jak ma wyglądać Lwówek Śląski za pięć, dziesięć, dwadzieścia lat? O tym każdy z mieszkańców tego miasta i tej gminy zadecyduje w zaplanowanych na 7 kwietnia wyborach samorządowych.

Idź do oryginalnego materiału