Świnoujście wydaje setki tysięcy na odkomarzanie. Skuteczna walka czy tylko kosztowny PR?

4 dni temu

Świnoujście co roku przeznacza ogromne środki z budżetu na walkę z komarami. Opryski chemiczne prowadzone są w różnych rejonach miasta, a urzędnicy chwalą się, iż dbają w ten sposób o komfort turystów i mieszkańców. Jednak coraz częściej słychać pytania: czy te działania naprawdę przynoszą efekt, czy są tylko medialnym pokazem?

Mieszkańcy podzieleni

Wielu świnoujścian uważa, iż decyzja o przedłużeniu odkomarzania to krok w dobrą stronę. Komary potrafią skutecznie zepsuć letni wieczór nad morzem i odstraszyć turystów, od których żyje lokalna gospodarka. Inni jednak zwracają uwagę, iż w niektórych dzielnicach nigdy nie prowadzono oprysków i… komarów również nie było. – Na działkach ogrodowych problem praktycznie nie istnieje – mówią mieszkańcy.

Czy ktoś bada skuteczność?

Problemem pozostaje brak przejrzystości. Miasto wydaje setki tysięcy złotych, ale nie przedstawia żadnych raportów potwierdzających spadek liczby owadów. Nie ma oficjalnych danych z pułapek, odłowów ani badań porównawczych. Pojawia się więc pytanie: kto kontroluje wykonawców i kto ocenia realny efekt oprysków?

Efekt krótkotrwały

Eksperci podkreślają, iż chemiczne opryski na dorosłe komary działają tylko przez kilka dni. Potem owady wracają. Trwałe efekty dają jedynie działania zintegrowane: likwidacja miejsc lęgowych, stosowanie środków biologicznych w wodzie oraz punktowe opryski w oparciu o monitoring. Bez takiego systemu walka z komarami to walka pozorna.

PR zamiast realnych działań?

Dla wielu mieszkańców i turystów odkomarzanie to bardziej działanie PR-owe niż faktyczna walka z uciążliwymi owadami. Miasto ogłasza kolejne akcje, pojawiają się komunikaty prasowe, ale w codziennym życiu kilka się zmienia. Wydatki rosną, a odpowiedzi na pytanie o realne efekty brak.

Potrzebna przejrzystość

Jeżeli Świnoujście chce uchodzić za uzdrowisko i turystyczną wizytówkę Polski, powinno zacząć rozliczać wykonawców z efektów, a nie z samego faktu przeprowadzenia oprysków. Mieszkańcy oczekują twardych danych: ile komarów było przed akcją, ile po niej, w jakich rejonach problem faktycznie zniknął.

Wniosek

Bez rzetelnych badań i raportów odkomarzanie w Świnoujściu może być odbierane jako kosztowny rytuał. Miasto musi udowodnić, iż wydawane pieniądze mają realny wpływ na komfort mieszkańców i turystów. W przeciwnym razie coraz częściej powtarzać się będzie pytanie: czy to rzeczywiście walka z komarami, czy tylko drogi PR?

Idź do oryginalnego materiału