
Wyjątkowe spotkanie z Andrzejem Kruszewiczem – podróżnikiem, przyrodnikiem i dyrektorem warszawskiego ZOO – przyciągnęło dziś do Miejsko-Powiatowej Biblioteki Publicznej wielu miłośników natury. Świdniczanie skorzystali z okazji, by posłuchać fascynujących opowieści o ptakach i przyrodzie.
Wydarzenie otworzył Piotr Jankowski, dyrektor MPBP: – To ostatnie w tym roku spotkanie z cyklu „Sztuka aktywna”, realizowanego ze środków Budżetu Obywatelskiego, podczas których gościliśmy autorów książek i muzyków. Te muzyczne zakończyliśmy koncertem z przytupem, te autorskie kończymy z polotem. Przed Państwem Andrzej Kruszewicz, dyrektor ZOO w Warszawie, ornitolog, znawca ptaków, autor audycji radiowych i telewizyjnych. Myślę, iż przeżyjemy wyjątkowy wieczór. Ci, którzy nie zmieścili się w naszej skromnej Galerii, będą mogli obejrzeć relację na profilu biblioteki na Facebooku.
Później cała uwaga skierowana była już tylko na gościa, który wprowadził publiczność w niezwykły świat piór i ptasich zwyczajów: – Jestem szczerze wzruszony. Piątek wieczór, piękna pogoda, a Państwo przyszliście, żeby porozmawiać o ptakach. Bardzo się cieszę i bardzo dziękuję. Najpierw zadajmy sobie pytanie, po czym poznamy, iż jakieś zwierzę jest ptakiem? Po skrzydłach, owszem, ale mają je również ważki, nietoperze, motyle. Po dziobie? Ta sama sytuacja, bo mają je żółwie i parę innych zwierząt. Poznamy je po piórach. To genialny twór przyrody, który występuje wyłącznie u ptaków. Ptaki powstały z gadów, a tak naprawdę współcześni naukowcy twierdzą, iż ptaki są w prostej linii potomkami dinozaurów. Rodzi się pytanie, po co ptakom są potrzebne pióra? Na przykład do latania, izolacji termicznej, maskowania i do godów. Ale nie wszystkie pióra służą do latania, bo emu i pingwiny nie latają.
Gość wyjaśniał również, między innymi, jakie są rodzaje piór, jak zbudowane są pióra i dzioby oraz w jaki sposób ewaluował ptasi wzrok i słuch, zdradził dlaczego samce są ładniej ubarwione niż samice, przybliżył interesujące zwyczaje ptaków, przypominał do czego ludzie wykorzystywali ptasie pióra. Swoje opowieści ubarwił prezentacją z pięknymi zdjęciami. Zachęcał również do odwiedzenia zoo i zobaczenia różnych gatunków ptaków z bliska, bo wyglądają zupełnie inaczej niż obserwowane przez lornetkę.
Andrzej Kruszewicz przygotował niespodziankę dla młodych słuchaczy, którzy wzięli udział w jego w eksperymentach. Otrzymali pamiątkowe złote monety. Dostał ją również Sebastian, który przyniósł na spotkanie album z kolekcją zebranych przez siebie piór.
– Jestem pod wrażeniem, iż taki młody człowiek już ma kolekcję piór. Też zaczynałem mniej więcej w jego wieku. Zbierałam je, opisywałem – dodał A. Kruszewicz.
aw

1 godzina temu






