Rok 2023 jest kolejną okazją do świętowania. Otóż dziesięć lat temu, znaczy się w 2013 roku, otrzymałem jako członek Polskiego Towarzystwa Botanicznego branżowy medal im. Bolesława Hryniewieckiego za popularyzację botaniki. To znakomity powód, aby zgodnie z zapowiedzią na zakończenie cyklu „Sto filmów na stulecie Polskiego Towarzystwa Botanicznego” kontynuować filmową misję edukacyjną. Szlachectwo zobowiązuje. Na zakończenie wspomnę, iż sto lat temu ukazał się pierwszy numer branżowego czasopisma – Acta Societatis Botanicorum Poloniae. A poza tym wchodzimy w sto pierwszy rok działalności.
W czterdziestym trzecim epizodzie tego cyklu poznamy strzechwowca poduszkowego – Dryptodon pulvinatus z rodziny strzechwowate – Grimmiaceae. Kiedyśmy się poznali, a było to jeszcze w ubiegłym wieku, nasz bohatr nosiła łacińską nazwę Grimmia pulvinata.
To czwarty mszak w tegorocznym cyklu. To bardzo pospolity mszak a dokładniej mech, którego bez trudu spotkamy choćby w miastach. Te jednak są dla niego stanowiskami zastępczymi. Z natury rośnie na skałkach.
Z natury to kserofity zasiedlające nagie, suche podłoża. Czasami są to zwykłe piaski. Najczęściej skały, głazy i mury. Dla pełni szczęścia jest potrzebne silne nasłonecznienie. W tym filmie pokazuję go z wapieni jurajskich Srokowej Skały w Racławicach, tych niekościuszkowskich.
Charakterystyczną cechą tego gatunku jest wygląd godny nazwy. To szare poduszki pokryte długimi włoskami. Przez to wyróżnia się w terenie bardzo szarym wyglądem. To hialinowy kończyk najczęściej stulonej blaszki liściowej. Tak się dzieje, gdy jest bardzo sucho.
W stanie suchym tak samo wygląda wszędzie gdzie, wyrasta. Tutaj oglądamy ją na dachu budynku gospodarczego przy Szkole Muzycznej w Chrzanowie. Z tej miejscówki pokazałem już szroniaka siwego oraz hedwigię rzęsowatą.
Kiedy wilgotność powietrza wzrasta, przykładowo podczas deszczu i trwa to potem przez jakiś czas, można obejrzeć jej jasnozielone lancetowate blaszki liściowej.
Jak większość mchów uprawiając pożycie intymne, wytwarza zarodnie. Ich puszki są zwykle jajowate lub walcowate. Przed długi czas skrywają się w obrębie poduszki, zwisając w dół.
Na początku okrywa je czepek, który znika z chwilą, gdy nadchodzi czas rozsiewania zarodników. I to by było na tyle. Kiedy zobaczycie w swoim sąsiedztwie takie poduszeczki, będziecie wiedzieli kto zacz.
Piotr Grzegorzek