Sąd w Siemiatyczach wreszcie zajmie się sprawą byłego urzędnika z Drohiczyna. Sprawa dotyczy głośnej historii sprzed 5 lat, kiedy znajdowano na terenie powiatu siemiatyckiego otrute zwierzęta. Urzędnik będzie odpowiadał za niedopełnienie obowiązków służbowych, składanie fałszywych zeznań oraz podżeganie innych osób do uśmiercania zwierząt. Oskarżonym jest Sylwestr Z. To były już inspektor do spraw ochrony środowiska w Urzędzie Miejskim w Drohiczynie. 5 lat temu właśnie w okolicach Drohiczyna znajdywano najpierw martwe ptaki - w tym orła bielika oraz bociany i kruki. Potem pojawiły się zwłoki wilków, psów, kotów i innych zwierząt. Pojawiły się informacje o truciźnie, która uśmierca zwierzynę. Ofiarami padały też zwierzęta domowe. Sylwester Z. uspokajał wówczas mieszkańców mówiąc, iż trucizny nie ma w próbkach pobieranych z padliny zwierząt i w związku z tym nie ma powodów do niepokoju. Jednak badania, które zostały przeprowadzone na prośbę Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków w Polskim Instytucie Weterynaryjnym w Puławach potwierdziły, iż zwierzęta padły z powodu trucizny, która znajdowała się w specyfiku o nazwie karbofuran. To preparat wycofany już z Polski, którego część pozostało wykorzystywana, ale wyłącznie w środkach owadobójczych. Specyfik był podawany d