Sansewieria zimą potrafi wyraźnie osłabnąć. Chłód, suche powietrze i niedobór światła sprawiają, iż zaczyna wiotczeć, a jej korzenie niemal przestają pobierać wodę. To naturalny stan spoczynku, w trakcie którego rośliny wymagają dodatkowej troski. Ograniczone podlewanie, adekwatne stanowisko i odrobina naturalnego nawozu potrafią zdziałać cuda. Tak zadbasz o sansewierię, która bez problemu przetrwa zimowe miesiące.
REKLAMA
Zobacz wideo Naturalne nawozy. Wykorzystaj skórkę banana, skorupki jajek i fusy po kawie i herbacie
Sansewieria kwiat - pielęgnacja. Dlaczego języki teściowej marnieją zimą?
Choć sansewieria jest sukulentem, zimą cierpi z powodu niskiej temperatury, suchego powietrza i ograniczonego światła. W takich warunkach metabolizm rośliny spowalnia, liście wiotczeją, a korzenie przestają pobierać wodę. To sygnał, iż sansewieria wchodzi w stan spoczynku, a w tym czasie przede wszystkim nie wolno jej przelewać. Znawcy sukulentów przypominają, iż w okresie jesienno-zimowym podlewanie należy ograniczyć do minimum. Wodę można uzupełniać raz na 3-4 tygodnie, gdy ziemia całkowicie przeschnie. Nadmiar wilgoci może prowadzić do gnicia korzeni i żółknięcia liści.
Kwiat sansewieria: Jak pielęgnować? Popiół drzewny to zimowy zastrzyk energii
Jednym z najskuteczniejszych naturalnych nawozów dla osłabionej zimą sansewierii jest popiół z czystego, nieskażonego chemikaliami drzewa liściastego. Zawiera on duże ilości wapnia, potasu, fosforu i mikroelementów, które wspierają ukorzenianie roślin i zagęszczają liście. Badania Wisconsin Horticulture wskazują, iż ok. 20 proc. popiołu stanowi wapń, a choćby 5 proc. to potas. Aby go zastosować, wystarczy cienką warstwę (0,5-1 cm) rozsypać na powierzchni ziemi i delikatnie zrosić podłoże. Składniki odżywcze będą uwalniać się stopniowo, a roślina po kilku dniach wyraźnie się wzmocni. Ponieważ popiół podnosi pH gleby, należy używać go ostrożnie - wyłącznie w małych dawkach. Nie jest też odpowiedni dla roślin kwasolubnych.
Języki teściowej. Jak je posadzić?
Gdy nie masz pod ręką popiołu, sprawdzą się również inne łagodne nawozy. Według Growhub suszone fusy z kawy dostarczają roślinie azotu; 1-2 łyżki wymieszane z wierzchnią warstwą ziemi raz na kilka tygodni w zupełności wystarczą. Z kolei skórki bananów są źródłem potasu i fosforu; można przygotować z nich prostą "herbatkę", mocząc skórki w wodzie przez dwa dni. Zgniecione skorupki jaj dostarczają wapnia, a woda po gotowaniu warzyw działa jak delikatny, mineralny zastrzyk potasu oraz magnezu. W przypadku sukulentów najważniejszy jest jednak umiar, gdyż rosną powoli i nie potrzebują częstego dokarmiania.
Sansewieria dobrze znosi zimę tylko wtedy, gdy ma zapewnione odpowiednie warunki. Preferuje jasne miejsce blisko okna, ale bez bezpośredniego słońca, z dala od kaloryferów. Liście warto regularnie przecierać z kurzu, a roślinę przesadzić do przepuszczalnej mieszanki z dodatkiem piasku, gdy tylko korzenie zaczną wychodzić z doniczki. Dzięki takim zabiegom pielęgnacyjnym "języki teściowej" bez trudu dotrwają w świetnej kondycji do wiosny.
Źródła: dom.wprost.pl, growhub.ae, hort.extension.wisc.edu, planetdesert.com
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

1 dzień temu



