Nie jestem mistrzem zdjęć ptaków w locie i choćby nie lubię takich robić. Duża odległość do siedzących osobników też nie ułatwia zadania. Tu mamy oba przypadki jednocześnie, więc zdjęcia raczej lipa.
Jednak to sokoły wędrowne komina ciepłowni w Redzie. Czas było zajrzeć co słychać u pary, od wielu lat tu gniazdującej. Jest przynajmniej jeden młodziak z tegorocznego lęgu, widoczny przy budce lęgowej. Odbywa już pierwsze loty patrolowe. Przysiada też często i głośno nawołuje rodziców, domagając się pokarmowego wsparcia.


