Bransoletka hotelowa okazała się spora, z kartą czipową otwierającą drzwi. Troczek chętnie zaglądał do zupy, a majtkowy kolor ....pasował do wszystkiego. Nim ją zaciągnęliśmy, udało się zdjąć i nosiłam obie w torebce. Ci, którzy tego nie zrobili kończyli pobyt z opaską w nieco innym kolorze...:) A








