Skrzywdzony szczeniak zmęczony bieganiem kopie głęboko, by przyjąć rękę, zanim niebo wybuchnie

pl.lovely-animals.com 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Skrzywdzony szczeniak zmęczony bieganiem kopie głęboko, by przyjąć rękę, zanim niebo wybuchnie


Była tak zmęczona bieganiem. Ale choćby gdy obwąchiwała jego rękę, wycofywała się w kółko. Niebo pociemniało, a mężczyzna nie mógł się poddać.

Dla bezdomnego zwierzęcia zbliżająca się burza to często sytuacja życia lub śmierci. ponieważ niebo poczerniało, jeden szczeniak, który był sam, nie wiedział, dokąd podróżować.

Szukała bezpiecznego miejsca na przetrwanie burzy, ale go nie było. Rzucała się tam iz powrotem, najwyraźniej przestraszona tym, co miało wrócić.

Ratownik zwierząt zobaczył szczeniaka przy najbardziej ruchliwej drodze, ale nie powstrzymała go. Miała powody, by bać się ludzi… ponieważ nie wszyscy ludzie są mili.

Niebo zaczęło grzmieć i dlatego ratownik był wreszcie gotowy, by podejść bliżej. Słodki pies stał w pewnej odległości i sprawdzał osobę. Tak bardzo nie interesowało ją bieganie.

Z cierpliwością i wytrwałością osoba dotarła do swojego dystrybutora i dlatego szczeniak pokornie podszedł bliżej. Trzymała się nisko, machając ogonem, ale wciąż była pełna obaw.

Zebrała się na odwagę, by pozwolić typowi mężczyznę ją pogłaskać. Ale to zabrało jej wszystko, co miała.

Słodka sunia pozwoliła swojemu nowemu ludzkiemu przyjacielowi zabrać ją i zanieść do swojego pojazdu. Usiadła na przednim siedzeniu i spojrzała na niego, jakby chciała mu podziękować.

Wiedziała, iż jest bezpieczna i ciepła, choćby gdy niebo się otworzyło i dlatego uderzyła burza. nadszedł czas, aby poprosić tę słodką dziewczynkę o przeniesienie do jej nowego domu zastępczego!

Ona ma swój pierwszy prawdziwy posiłek i nie może być szczęśliwsza. Zjadła wesoło, a potem zwinęła się w kłębek, żeby się zdrzemnąć. Potem był czas na prysznic.

EEEK! Była pokryta pchłami. wcześniej trudno było je ustalić. mały szczeniak nie kochał wanny, ale wydawało się, iż wie, iż jest to konieczne.

Jej nowa zastępcza mama nazywa słodkiego psa Lucy. Otula ją i utrzymuje w cieple. W tym momencie Lucy wydaje się rozumieć, iż jest naprawdę kochana.

Jej zastępcza mama zauważa, gdy jej futro wysycha, iż ma ranę na szyi. Widzą to, gdy pies jest zbyt długo przykuty łańcuchem.

Prawdopodobnie Lucy była trzymana na zewnątrz w sekwencji, a następnie porzucona, gdy jej właścicielowi już nie zależało.

Lucy przeżywa w tej chwili najlepsze chwile swojego życia, gdy staje się ładna i zdrowa i czeka na dom stały.

Zaprzyjaźniła się z innym szczeniakiem o imieniu Mini. Chroni Mini przed jednym z kotów swojej zastępczej mamy, który staje się odrobinę zbyt figlarny.

Cieszymy się, iż Lucy jest cała i zdrowa i już nigdy nie będzie mogła sama sobie poradzić! aby uzyskać informacje o Lucy i innych psach dostępnych do adopcji, kliknij tutaj!

Podzielmy się historią Lucy, aby znalazła swój dom na zawsze.

Idź do oryginalnego materiału