Kara do pięciu lat więzienia może grozić mężczyźnie, którego zatrzymano w związku z zarzutem znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad kotem Nunusiem. Skatowany pupil przed tygodniem trafił do świdnickiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. – Cytując lekarzy: jeżeli przeżyje, to będzie cud – wskazywali pracownicy placówki.
Historię skatowanego 3-letniego kota nagłośnili pracownicy świdnickiego schroniska dla bezdomnych zwierząt, którzy 19 października na prośbę policji interweniowali w jednym z mieszkań na terenie Świebodzic. – Pani, która była w tym mieszkaniu przekazała informację, iż kota pobił jej partner, dodatkowo około dwa dwa tygodnie temu połamał kotu żebra. Mężczyzny nie było na miejscu zdarzenia, a kobieta wróciła do domu i zastała kota w złym stanie – opisywali, przywołując przebieg niedawnej interwencji. – Od prawie tygodnia walczymy o życie skatowanego Nunusia. Kot trafił do nas w stanie krytycznym. Naprawdę nie wierzyliśmy, iż w XXI wieku, kiedy tyle mówimy o empatii i prawach zwierząt, może dojść do takiego aktu bestialstwa – pisali przedstawiciele placówki przy ulicy Pogodnej.
Sprawą zajęła się świdnicka prokuratura. – 19 października do schroniska w Świdnicy ze Świebodzic trafił kot z poważnymi obrażeniami ciała. Tego dnia kota ujawniła osoba, która wcześniej do swojego mieszkania przyjęła mężczyznę, który z tym kotem pozostał. Prokurator wszczął dochodzenie w sprawie znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad tym kotem poprzez wielokrotne uderzanie go po całym ciele i spowodowanie wewnętrznych obrażeń, w tym m.in. odmy oraz połamania 13 żeber, stanowiących zagrożenie dla jego życia i zdrowia – mówi Marek Rusin z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy.
Mężczyzna, który dopuścił się tego czynu i od 20 października był poszukiwany przez policję, ukrywał się przez tydzień. – Był on poszukiwany celem zatrzymania i doprowadzenia do prokuratury. Prokurator wydał zaocznie postanowienie o przedstawieniu wobec tego mężczyzny zarzutu, który dotyczy znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Wczoraj w godzinach wieczornych mężczyzna został zatrzymany. Teraz będą z jego udziałem wykonywane czynności. Prokurator ogłosi mu zarzut, który już wcześniej wydał, przesłucha go w charakterze podejrzanego, a następnie podejmie decyzję dotyczącą środków zapobiegawczych – informuje Rusin.






/mn/
fot. Fundacja Mam Pomysł