Roman Popis z Obic w powiecie kieleckim prowadzi razem z żoną Beatą gospodarstwo hodowlane. Dla swojego stada około stu krów uprawia także siano. – Krowy bardzo lubią siano, szczególne takie, jakie rośnie na moich łąkach – bez dodatków nawozów sztucznych, bogate w wartościowe dla zwierząt zioła. Zwierzęta je uwielbiają – mówi rolnik.
Statystyki pokazały, iż ubiegły rok był udany na łąkach. Rolnicy zebrali dużo siana.
Jak było w Świętokrzyskiem?
– Nie był to najgorszy rok, pogoda sprzyjała wzrostowi traw, które u mnie rosły wspomagane jedynie nawozem organicznym. Siana zebrałem sporo, chociaż nie były to ilości rekordowe, ale za to było bogate w zioła, smaczne dla zwierząt chwasty, które urozmaiciły im dietę – mówi Roman Popis.
– Dobre siano to cenny przysmak dla wielu zwierząt – mówi Roman Popis. I dodaje: – Siano stanowi uzupełnienie diety zwierząt. Wchodzi także w skład kiszonek, które jedzą krowy.
– Zebrałem w ubiegłym roku tylko jeden pokos traw, ale wynikało to z pogody, no i z faktu, iż ja nie nawożę łąk nawozami sztucznymi. Może koszty zbioru są większe, ale jakościowo siano jest lepsze, co przekłada się na jakość mleka czy mięsa hodowanych zwierząt.
Jak mówi rolnik: – Krowy bardzo lubią siano, ale jego smak zależy od miejsca, na którym się je uprawia. Na łąkach podmokłych, tak zwanych kwaśnych, siano nie jest takie smaczne. Moje zwierzęta dostają siano najlepszej jakości.
Siana w gospodarstwie państwa Popisów jest w tym sezonie pod dostatkiem. Z pewności wystarczy do nowego sezonu, ponieważ jest go jeszcze około 500 balotów, co jest wystarczającą ilością dla stada liczącego sto sztuk.
Siano to także dobry pokarm dla koni, krów mlecznych, bydła, cieląt i małych zwierząt hodowlanych oraz jako wsparcie zimowej diety zwierząt leśnych. Skutecznie syci je, a jego codzienne spożywanie pozwala nie tylko na rozwój mikroflory bakteryjnej przewodu pokarmowego, ale i uzupełnienie białka ziaren zbóż oraz wielu składników mineralnych i witamin. Utrzymuje również zwierzę w dobrej kondycji psychicznej.
Najlepsze jest siano łąkowe z pierwszego pokosu skoszone z początkiem kwitnienia, zawiera bowiem najwięcej składników odżywczych. Z czasem składników mineralnych i białka ubywa, rośnie za to zawartość celulozy i substancji korkowych. Dobrej jakości siano powinno zawierać ponad 20 procent włókna, a jego skład gatunkowy powinien w przeważającej mierze zawierać kilka gatunków traw z dodatkiem ziół i niewielkiej ilości roślin motylkowych.
Odpowiednio zebrane i przechowywane siano – w suchych i ciemnych pomieszczeniach, aby ograniczyć wpływ promieni słonecznych niszczących karoten – stanowi doskonałą paszę dla koni. Pamiętajmy, aby unikać zbyt długiego przechowywania siana, gdyż wówczas znacznie traci ono na wartości odżywczej. Dziesięciomiesięczne siano nie ma już praktycznie zapachu, smakowitości ani wysokiej wartości odżywczej i jest niechętnie przez konie zjadane.