Nie wszystkie grzyby rosną jednakowo. Maślaki i koźlarze potrafią pojawić się już po jednej nocy, dlatego to właśnie z nimi kojarzy się powiedzenie o wyrastaniu „jak grzyby po deszczu”. Kurki są bardziej wymagające – ich owocniki osiągają adekwatny rozmiar dopiero po pięciu dniach.
Podgrzybki zwykle potrzebują sześciu dni, natomiast borowiki – uważane za królewski gatunek wśród grzybów – choćby dziesięciu. Grzybiarze muszą więc uzbroić się w cierpliwość. Gąski zielonki, spotykane od października aż do zimy, rozwijają się cyklicznie co trzy dni, dlatego warto odwiedzać sprawdzone miejsca regularnie.
Warunki pogodowe idealne na grzyby
Deszcz to podstawa, ale nie wystarczy. Najlepsze rezultaty pojawiają się wtedy, gdy przez dwa–trzy dni pada umiarkowanie, gleba zostaje dobrze nawodniona, a potem następują ciepłe noce. Minimalna temperatura powinna wynosić 12 stopni, ale optymalne warunki to około 15 stopni i więcej.
Wilgotność i ciepło przyspieszają rozwój grzybni i owocników, natomiast nadmiar wody może zaszkodzić. jeżeli grzybnia zostanie całkowicie zalana, wcale nie pojawią się nowe okazy – mimo iż deszcz był obfity.
Kiedy najlepiej iść na grzyby po deszczu
Specjaliści wskazują, iż najkorzystniejszym momentem jest dzień lub dwa po opadach. Wtedy grzybnia „odżywa” i zaczyna wydawać owocniki. Warto też pamiętać o porze dnia. Najlepsze zbiory uzyskuje się rano – grzyby są wtedy świeże, jeszcze niezaatakowane przez owady, a konkurencja wśród innych zbieraczy jest znacznie mniejsza.
Każdy gatunek ma swoje ulubione siedlisko:
- Borowiki – najlepiej pod sosnami i świerkami w lasach iglastych.
- Podgrzybki – w lasach sosnowych, mieszanych i liściastych, szczególnie w miejscach trawiastych.
- Koźlarze – w lasach liściastych, pod brzozami, topolami, osikami i grabami.
- Maślaki – pod modrzewiami i w leśnych trawach.
Sezon grzybowy w Polsce
Choć za szczyt uważa się wrzesień i październik, kiedy w koszach ląduje najwięcej borowików, podgrzybków, kań, maślaków i koźlarzy, to sezon grzybowy trwa dłużej. Już w maju można znaleźć pierwsze podgrzybki i prawdziwki, a jesień tylko potęguje obfitość zbiorów.
Grzybobranie – tradycja i sposób na relaks
Zbieranie grzybów ma w Polsce szczególną wartość. To nie tylko okazja do zdobycia produktów spożywczych, ale także element kultury. Wiele rodzin organizuje wspólne wyprawy do lasu, które stają się okazją do integracji i relaksu.