Schino przebywa w tej chwili w hoteliku dla psów pod Warszawą, gdzie pracuje pilnie nad lękiem separacyjnym i kontaktem z innymi psami
Kiedy Schino trafił do schroniska, wszyscy byli przekonani, iż gwałtownie znajdzie dom. Mały, pogodny, lubiący ludzi i spacery, bez straszków z poprzedniego życia, mimo widocznego zaniedbania. Pies idealny do adopcji i życia miejskiego. Telefon milczał. Schino był w schronisku niewidzialny, chociaż bardzo potrzebował domu, zwłaszcza zimą! W między czasie odkryliśmy, iż w wyniku starego urazu w okolicach szyi był narażony na narastający ból i dyskomfort. Na szczęście znaleźliśmy dom tymczasowy, w którym Schino doszedł do siebie.
Podczas rozszerzonej diagnostyki lekarze znaleźli nowotwór na płacie tarczycy, oraz ocenili wiek Schino na około 9 lat. Nowotwór został usunięty, a Schino powraca do normalnego funkcjonowania. Schino z jednej strony ma niewyobrażalnego pecha – zaniedbania z wcześniejszego życia ciągną się za nim aż do teraz, a z drugiej strony ma dookoła siebie wiele osób, które chciały mu pomóc i zawalczyć o jego życie Teraz szukamy ostatniego człowieka w sztafecie – pełnoprawnego, kochającego opiekuna, na którego bardzo zasługuje!
Nie cofniemy lat zaniedbań, ale mamy szansę wspólnie znaleźć mu dom, w którym będzie członkiem rodziny.
KOGO POTRZEBUJE SCHINO: ludzi, którzy często są w domu lub takich, którzy będą umieli wprowadzić zdrową rutynę odpoczynku. Schino chciałby żyć jak najbliżej człowieka. W domach tymczasowych przejawiał lęk separacyjny, który zniknął w hoteliku, w którym w tej chwili mieszka. Schino bardzo lubi uczestniczyć we wspólnych aktywnościach i na pewno chętnie przytuli się do Ciebie podczas pracy. Uwielbia wszystkich ludzi, również dzieci.
Schino mieszkał w mieście w dwóch domach tymczasowych – nie bał się ruchu, rowerzystów, ani samochodów, ale zbyt duża ilość bodźców (w tym innych psów) przytłaczała go. Najlepiej byłoby mu w domu zdecydowanie poza centrum miasta, najlepiej na obrzeżach, gdzie będzie mógł czuć się swobodnie.
Schino do tej pory nie lubił kontaktu z innymi psami, potrafił się na nie denerwować. Być może w przeszłości jakiś pies go zaatakował i skrzywdził? W hoteliku okazało się, iż potrzebował zaledwie paru dni na dogadanie się z przyjaznymi psimi kumplami. Szukamy opiekuna, który będzie kontynuował socjalizację w tym zakresie.
Po tylu perypetiach, bólu, straconej nadziei i odzyskanej euforii Schino bardzo potrzebuje stabilnego domu już na zawsze. o ile serce zabiło Wam mocniej i chcielibyście podarować mu stały dom, zadzwońcie do nas! Schino czeka na Was w hoteliku pod Warszawą.
Kontakt w sprawie adopcji
- Karolina 502 099 796
- Kinga 501507050
Zbiórka
Każdego, kto chciałby wesprzeć Schino, zachęcamy do wpłacania pieniędzy na nasze konto z dopiskiem ,,dla Schino” w tytule lub dedykowaną zbiórkę.
Razem dla Schino https://pomagam.pl/schino