Scena rozgrzana do czerwoności! Kabaret bezlitośnie o Pałacu Prezydenckim i Agacie Dudzie

Zdjęcie: Zdolni i Skromni, screen Youtube @telewizjawp6950

Występ kabaretu Zdolni i Skromni, transmitowany na żywo przez Polsat, gwałtownie wywołał poruszenie – nie tylko wśród publiczności zgromadzonej w amfiteatrze, ale także w przestrzeni medialnej. Cel? Pałac Prezydencki. Bohaterowie? Agata Duda i Andrzej Duda. Broń? Błyskotliwy, bezlitosny humor.

Choć kabaret zwykle rozśmiesza, tym razem rozbrajał... politycznie. Skecz o nowym prezydencie Karolu Nawrockim wprowadzającym się do Pałacu Prezydenckiego gwałtownie przybrał nieoczekiwany obrót. Na scenie pojawiła się postać Agaty Dudy – grana przez aktorkę, która wywołała konsternację, zanim jeszcze zdążyła coś powiedzieć.

– Agata, Agata Duda? – zapytał odgrywający Nawrockiego aktor.
– A co? Wyglądam inaczej niż w telewizji?
– Nie, jestem w szoku, iż ty w ogóle mówisz! – padło natychmiast.

To była bezpośrednia satyra na wieloletnie milczenie Pierwszej Damy. Publiczność wybuchła śmiechem, ale ostrze satyry dopiero się rozgrzewało.

W kolejnej scenie kabareciarze podjęli się bezceremonialnej karykatury mechanizmów rządzenia. Padł żart, który wielu określiło jako „najostrzejszy tego wieczoru”: prezydent miał otrzymywać instrukcje legislacyjne... od kota Jarosława Kaczyńskiego.

– Wiesz, które ustawy mam podpisywać, a które nie? – dopytywał „prezydent”.

– Zadzwoni telefon. jeżeli w słuchawce kot zamiauczy raz – podpisujesz. Dwa razy – wetujesz. Trzy razy – jedziesz na Nowogrodzką zmienić żwirek w kuwecie.

Ostre? Bez wątpienia. Ale też niezwykle celne. Skecz wykorzystał humor do pokazania zarzutów, które od lat pojawiają się w debacie publicznej – o braku samodzielności głowy państwa i ograniczonej roli Pierwszej Damy. W tym samym czasie nawiązano do zmiany, która już niebawem stanie się faktem – prezydentury Karola Nawrockiego i roli jego małżonki, Marty Nawrockiej.

Komentatorka medialna Żaneta Kurczyńska nie miała wątpliwości, iż ta zmiana może być symboliczna:

– Otwartość, dialog, obecność w mediach społecznościowych – tego od Agaty Dudy brakowało przez lata. Te różnice widać już dziś – powiedziała.