Jest weekend, śpisz w najlepsze, a tu nagle… sąsiad uruchamia kosiarkę spalinową. choćby najspokojniejszą osobę poniosłyby nerwy. Podpowiadamy, jak reagować na koszenie trawy o 6 rano, by nie wszczynać awantury z sąsiadem.
Właściciele domków z ogródkami najczęściej decydują się na koszenie trawy w weekendy, kiedy mają trochę więcej wolnego czasu. Wielu z nich, ku rozpaczy sąsiadów, zabiera się do pracy wczesnym rankiem. Wyjaśniamy, czy są przepisy, które regulują dozwoloną porę koszenia trawy i jak najlepiej zareagować, kiedy zamiast budzika na nogi zrywa nas dźwięk kosiarki pracującej na sąsiedniej posesji.
Dlaczego ludzie decydują się na koszenie trawy o 6 rano?
Choć niektórych bardzo to denerwuje, poranne koszenie trawnika ma racjonalne uzasadnienie. Wczesny poranek to najlepszy czas na skracanie trawy, ponieważ wtedy rośliny są najbardziej sprężyste i podatne na ścinanie. Podobne warunki pojawiają się ponownie dopiero wieczorem. Specjaliści zalecają jednak, by w czasie fali letnich upałów (jeśli ktoś koniecznie chce skosić trawnik) przeprowadzać zabieg wcześnie rano.
Koszenie trawy o 6 rano nie jest zakazane. Fot. Freepik
Czy koszenie trawy o 6 rano i w niedzielę jest dozwolone?
Nie ma żadnych przepisów, które regulowałyby porę koszenia trawy. Jedyne ramy, których należy przestrzegać, to pora ciszy nocnej, czyli okres od godz. 22 do 6 rano. Nie wyklucza to w żaden sposób wykonywania tego rodzaju prac w niedzielę, choć wiele osób uważa, iż nie jest to dobry dzień na prowadzenie jakichkolwiek czynności gospodarskich. Takie przeświadczenie dominuje głównie na wsi.
- Mieszkańcy bloków mogą być w miarę spokojni, iż nikt nie zacznie kosić trawy zaraz po zakończeniu ciszy nocnej. Najczęściej miejskie służby zaczynają pracę po godz. 8. Zwykle nie pracują też w weekendy i święta. Pracownicy dbający o zieleń na zlecenie wspólnot mieszkaniowych zwykle pracują w podobnych godzinach, więc również oni nie powinni nikogo budzić zbyt wczesnym koszeniem trawników. Na wszelki wypadek możesz zasygnalizować jednak wspólnocie, by wpisała do regulaminu zakaz prowadzenia prac generujących hałas w określonych godzinach.
- W o wiele gorszej sytuacji są mieszkańcy domków jednorodzinnych. O tym, kiedy skosić trawnik, każdy z nich decyduje we własnym zakresie. Niektórzy starają się wybrać takie godziny, by nikomu nie przeszkadzać, ale nie jest to łatwe. Poranne koszenie, szczególnie w weekendy, kiedy każdy ma najwięcej czasu, budzi sąsiadów. Z kolei koszenie wieczorem bywa niemile widziane przez osoby, które organizują grille lub po prostu chcą odpoczywać w zaciszu swoich ogródków.
Co zrobić, kiedy sąsiad kosi trawę o 6 rano?
Wiele osób, słysząc dźwięk kosiarki sąsiada wczesnym rankiem, szczególnie w weekend, ma ochotę gwałtownie zareagować. Oczywiście większość się powstrzymuje, ale bywają przypadki, gdy dochodzi do awantur lub choćby aktów fizycznej agresji. Nie jest to najlepsze rozwiązanie. jeżeli sąsiad regularnie włącza kosiarkę wczesnym rankiem, możesz spróbować zasygnalizować mu problem. Być może spokojna rozmowa uświadomi mu, iż budzenie sąsiadów o 6 rano, szczególnie w weekendy, nie jest dobrym rozwiązaniem i powstrzyma się od koszenia chociaż do 8-9 lub przełoży zabieg na wieczór. jeżeli będzie oporny, możesz spróbować wejść na drogę prawną, powołując się na przepisy, które mają zastosowanie np. przy grillowaniu na balkonie. Zanim to zrobisz, skonsultuj się z prawnikiem, który najlepiej oceni, czy są szanse na wygranie sprawy.
Koszenie trawy o 6 rano nie wszystkim się podoba. Fot. Freepik