Sansewieria nie chce rosnąć. Ten trik sprawi, iż odżyje w kilka dni

3 dni temu
Zdjęcie: Sansewieria/Pixabay


Sansewieria, nazywana też „językiem teściowej”, słynie z niezwykłej odporności i niewielkich wymagań – idealna roślina choćby dla zapominalskich. Mimo to bywa, iż nagle przestaje rosnąć, a nowe liście nie pojawiają się tygodniami. Jak wskazuje serwis „Deccoria”, jest prosty trik, który przywróci Twojej sansewierii wigor – wystarczy sięgnąć po jeden łatwo dostępny składnik, który zadziała jak naturalny „dopalacz” dla korzeni.

To źle działa na Sansewierę

Sansewieria to idealny wybór dla początkujących ogrodników – nie potrzebuje częstego podlewania, dobrze znosi zapomnienie i radzi sobie w różnych warunkach oświetleniowych. Warto jednak wiedzieć, iż choć jest wyjątkowo wytrzymała, źle znosi kilka podstawowych błędów pielęgnacyjnych. To właśnie one najczęściej hamują jej wzrost i sprawiają, iż sansewieria przestaje wypuszczać nowe liście.

Sansewieria, jak przystało na sukulenta, potrafi magazynować wodę w grubych, mięsistych liściach, co czyni ją odporną na okresowe susze. Nie oznacza to jednak, iż można zapomnieć o podlewaniu na dłużej – całkowite przesuszenie podłoża również jej nie służy.

Mimo to znacznie częstszym błędem pielęgnacyjnym jest nadmierne podlewanie, które stanowi największe zagrożenie dla tej rośliny. Zalegająca w doniczce woda stwarza idealne warunki do rozwoju pleśni, gnicia korzeni oraz podstawy liści, co może prowadzić do obumarcia całej sansewierii. Równie zabójcza jest dla niej temperatura spadająca poniżej 10 st. Celsjusza.

Nadmierne podlewanie, długotrwałe przesuszenie lub zbyt suche powietrze w pomieszczeniu osłabiają jej naturalną odporność i otwierają drogę do inwazji nieproszonych gości. Największe zagrożenie stanowią wełnowce, przędziorki, tarczniki, ziemiórki i mszyce, które mogą z czasem poważnie uszkodzić liście, zahamować wzrost, a choćby doprowadzić do obumarcia rośliny.

Czosnek pomoże

Czosnek to nie tylko ceniony składnik kuchenny, ale również skuteczny, naturalny sprzymierzeniec w pielęgnacji roślin doniczkowych. Zawarte w nim fitoncydy i związki siarki, takie jak allicyna, wykazują silne adekwatności bakteriobójcze, grzybobójcze oraz odstraszające szkodniki. Dodatkowo czosnek dostarcza cennych minerałów – m.in. potasu, fosforu, wapnia, selenu, magnezu, cynku i żelaza – a także witamin z grupy B, co sprawia, iż działa nie tylko ochronnie, ale i odżywczo.

W przypadku sansewierii świetnie sprawdza się prosty trik: umieszczenie obranego i przekrojonego ząbka czosnku w doniczce, tuż pod powierzchnią ziemi lub na niej. Wydzielane przez niego związki odstraszają ziemiórki, mszyce i inne drobne szkodniki, które mogą osłabiać roślinę. Ząbek należy wymieniać co 2–3 tygodnie lub wcześniej, jeżeli zauważysz, iż wysechł lub spleśniał. Zdrowa, wolna od szkodników sansewieria z pewnością odwdzięczy się intensywniejszym wzrostem.

Jak wskazuje „Deccoria”, czosnek można wykorzystać nie tylko w doniczce, ale także w formie domowej odżywki i oprysku, które wspomagają wzrost sansewierii oraz skutecznie chronią ją przed szkodnikami i chorobami. Wystarczy rozgnieść 3–4 ząbki czosnku, zalać je litrem letniej wody i odstawić na 24–48 godzin. Po przecedzeniu powstały wywar należy rozcieńczyć z wodą w proporcji 1:10 i podlewać nim ziemię wokół rośliny co 3–4 tygodnie.

A wy, jakie znacie sposoby na poprawę kondycji sansewierii?

Idź do oryginalnego materiału