Sąd: hodowca psów z Cichoborza winny okrucieństwa

Zwierzęta odebranie właścicielowi hodowli owczarków w Cichoborzu k. Prochowic nie wrócą do swojego oprawcy. Po blisko rocznej batalii sąd uznał, iż mężczyzna znęcał się nad czworonogami ze szczególnym okrucieństwem.

Barbara Małecka-Salwach, powiatowa lekarz weterynarii w Legnicy, była podczas interwencji w ośrodku prowadzonym przez skazanego i przyznaje, iż innego wyroku w tej sprawie nie spodziewała się: [audioplayer id="369614" src="/img/articles/145226/Sad-hodowca-psow-z-Cichoborza-winny-okrucienstwa-2-6714e9353301f-2pd.mp3"/] "Zwierzęta były wręcz zagłodzone. Około trzydziestu psów. Zarobaczone, były też zmiany wywołane pasożytami na uszach, na skórze. Nie było wody w pojemnikach. Brak zabezpieczenia potrzeb bytowych tych zwierząt" Sąd w Legnicy też nie miał wątpliwości co do winy właściciela hodowli i właśnie skazał go na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata.Magdalena Filipowicz z legnickiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami podkreśla społeczny wymiar takiej kary: [audioplayer id="369613" src="/img/articles/145226/Sad-hodowca-psow-z-Cichoborza-winny-okrucienstwa-1-6714e9352d2c9-2pd.mp3"/] "Przede wszystkim cieszy nas uzasadnienie wyroku, ponieważ pani sędzina w pierwszych słowach powiedziała, iż zwierzę odczuwa ból tak samo jak człowiek. To jest bardzo ważne zdanie, bo każdy taki wyrok uświadamia naszemu społeczeństwu, iż jednak zwierzęta czują taka samo jak my" Były właściciel hodowli został przez sąd pozbawiony prawa do opieki nad zwierzętami przez 10 lat. Oprócz tego musi wpłacić na cele społeczne 10 tysięcy złotych.