Kilkadziesiąt tysięcy złotych zostało zebranych we wrocławskim zoo na rzecz krytycznie zagrożonego tygrysa sumatrzańskiego! Wystawa „Garden of Lights - Dzika Azja” dobiegła końca, a to dzięki części środków z biletów trafi do azjatyckich kotów.
W cztery miesiące tysiące odwiedzających miało okazję podziwiać kolorowe lampiony przedstawiające najbardziej fascynujące gatunki zwierząt azjatyckich, a także wesprzeć działania na rzecz ich ratowania. Każdy bilet zakupiony na wystawę wspierał ochronę tygrysa sumatrzańskiego - jednego z najbardziej zagrożonych drapieżników. Na wolności tych pięknych kotów żyje w tej chwili około 400 osobników, podobne liczny są w ogrodach zoologicznych.
We wrocławskim zoo w ubiegłym roku przyszły na świat czworaczki tego gatunku. To była sensacja na skale światową. Tygrysy z ogrodów nie wspierają jednak populacji w naturze. Należy najpierw wyeliminować zagrożenia na Sumatrze, w miejscu występowania tygrysów. Łącznie udało się zebrać 44 tys. zł, które zostaną przekazane organizacji WildCats Conservation Alliance we współpracy z Fundacją ZOO Wrocław - DODO.
– Cieszymy się, iż po raz kolejny Garden of Lights wsparło zagrożony wyginięciem gatunek. W ubiegłym roku udało się wspólnymi siłami pomóc pingwinom przylądkowym, w tym roku pieniądze trafią do parku narodowego Kerinci Seblat na ochronę tygrysów sumatrzańskich w naturze – mówi Tomasz Jóźwik, prezes zoo.