Ten 15-letni dziadeczek jest naszym rezydentem od dwóch lat. Mieszka w domu tymczasowym, w którym ma zapewnioną wspaniałą, zasłużoną emeryturę, i ze względu na wiek nie szukamy Rustemu innego domu. Cały czas jednak wspieramy jego rodzinę w kosztach weterynaryjnych.
Nie znamy historii Rustego, możliwe jednak, iż zanim trafił do schroniska, całe życie spędził na podwórku, a na starość został oddany Chcemy, aby przynajmniej na starość zaznał miłości i troskliwej opieki.
Jak to zwykle bywa w przypadku starszych psów, opieka weterynaryjna nad Rustym jest bardzo kosztowna. Psiak wymaga częstych wizyt u weterynarza i zaawansowanej diagnostyki. Musiał też przejść zabieg stomatologiczny, bo jego zęby były w koszmarnym stanie i wywoływały liczne infekcje, regularnie ma badaną krew ze względu na swój wiek, stan i problemy z tarczycą, przed zabiegami musi mieć kontrole kardiologiczne, do tego kontrolne, regularne USG. Jakiś czas temu Rusty zerwał też więzadło w tylnej łapce i musiał przejść operację stabilizacji stawu kolanowego. Po operacji koniczna była kilkumiesięczna rehabilitacja, aby wzmocnić opanowaną łapkę. Rehabilitacja przez cały czas trwa i nie wiemy kiedy dokładnie się zakończy. Dodatkowo dziadzio cierpi na zwyrodnienia kręgosłupa i stawów, na które bierze leki, które przy jego gabarytach pochłaniają spore koszty.
Pomimo wieku oraz ostatnich przejść Rusty, dzięki leczeniu jest energiczny i wesoły. Na spacerach z ciekawością eksploruje otoczenie i zaprzyjaźnia się z ludźmi. Uwielbia głaskanie i drapanko, i domaga się ich nieustannie
Mamy nadzieję, iż Rusty będzie się cieszył takim życiem jeszcze długo. o ile chcecie pomóc nam walczyć, aby tak właśnie było, możecie adoptować wirtualnie Pustego, lub dorzucić się do jego zbiórki.
Link do zbiórki: https://pomagam.pl/rusty