"Roślinny arszenik" już kwitnie w Polsce. Przypomina krokusa, ale jest bardzo toksyczny

3 dni temu
Niektóre rośliny dopiero rozwijają kolorowe pąki. Jedną z nich jest ten fioletowy kwiat, często mylony z krokusem. Jesienią można się na niego natknąć w wielu polskich lasach, ale lepiej nie dotykać go gołymi rękoma. Zawiera bardzo toksyczną substancję.
Podczas gdy większość roślin o tej porze roku przechodzi w stan spoczynku, kwiaty znikają, a liście zmieniają kolor, jeden gatunek dopiero budzi się o życia. Na pierwszy rzut oka wygląda przepięknie i kusi do zerwania, jednak lepiej go nie dotykać. Zawiera bowiem toksyczną substancję, która może negatywnie wpływać na zdrowie. Sprawdź, jak ją rozpoznać.


REKLAMA


Zobacz wideo Co kiedy pyli? Podpowiadamy, kiedy muszą uważać alergicy


Kiedy kwitną zimowity jesienne? Teraz możesz je spotkać w Polsce
Roślina, o której mowa, to zimowit jesienny (Colchicum autumnale), europejski gatunek należący do rodziny zimowitowatych. W Polsce najczęściej występuje w niższych położeniach górskich, a także w pasie wyżyn na Dolnym Śląsku, w Wielkopolsce i na południowej części niżu. Na pierwszy rzut oka wygląda jak krokus - rośnie maksymalnie do 30 centymetrów wysokości, ma wąskolancetowate liście i różowo-liliowe, lejkowate kwiaty. Różni się jednak momentem kwitnienia. Podczas gdy krokusy pojawiają się na przełomie lutego i marca, zimowit jesienny, tak jak sama nazwa wskazuje, rośnie dopiero jesienią. jeżeli zatem spotkasz o tej porze roku fioletowe kwiaty na swojej drodze, to najprawdopodobniej będzie to właśnie ten gatunek. Warto jednak wiedzieć, iż nie wolno zrywać tych roślin. W Polsce są objęte częściową ochroną gatunkową, a ponadto kontakt z nimi może być bardzo niebezpieczny.


Zobacz też: Najmniejszy ssak w Polsce jest wielkości palca. Zjada w ciągu dnia tyle pokarmu, ile sam waży


Zimowit jesienny: zatrucie. Lepiej nie dotykać tej rośliny
Zimowit jesienny w całości jest bardzo trujący. Czynnik toksyczny stanowi mieszanina alkaloidów, a głównym składnikiem jest kolchicyna. Jak czytamy na stronie Atlasu Roślin, wykazuje działanie hematotoksyczne, działa na przewód pokarmowy i przejściowo uszkadza wątrobę (objawy mogą z czasem ustąpić po leczeniu). Powoduje także obwodowe zaburzenia neurologiczne i zaburzenia termoregulacji. Lasy Państwowe również ostrzegają przed tą rośliną.
Nazywana jest też roślinnym arszenikiem, śmiertelna dawka dla człowieka to ok. 5-10 nasion. Niebezpieczne jest choćby owcze i kozie mleko, pochodzące od zwierząt, które zjadły wcześniej zimowita jesiennego. Substancja toksyczna zawarta w tej roślinie (kolchicyna) należy do najbardziej trujących środków pochodzenia roślinnego
- czytamy w poście nadleśnictwa Siewierz. Mimo zagrożenia wiele osób decyduje się na uprawę zimowita w ogrodzie. Jest to dopuszczalne, jednak należy pamiętać, aby wszelkie zabiegi pielęgnacyjne zawsze wykonywać w rękawiczkach.


Źródło: atlas-roslin.pl


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału