Rokodzy bez ceregieli wynieśli pudełko z kociętami na ulicę. Corgi sam podążył za nimi i kategorycznie odmówił powrotu do mieszkania. Dla niego tam już wszystko się skończyło Krewni nie bawili się w dyplomację po prostu wystawili kartonik z mruczkami na chodnik. Corgi w milczeniu za nimi podreptał, stanowczo odmawiając wejścia z powrotem do pustego mieszkania. […]