Recenzja podręcznika „Fizyka wokół nas”

astrohomines.wordpress.com 1 tydzień temu

Chyba większość ludzi przerażają tak zwane „cegły”, czyli książki, co do których wydawałoby się, iż czytanie ich zajmie pół życia. Tym bardziej gdy taką „cegłą” jest podręcznik do fizyki, rodzi się w człowieku przekonanie, iż to nie dla niego. Że będzie to trudny materiał, naszpikowany skomplikowanymi zagadnieniami, w dodatku w ilości, której nie można podołać.

„Fizyka wokół nas” jest niewątpliwie „cegłą”. I zupełnie nie należy do typu lektur, jakie zarysowałem powyżej. Wręcz przeciwnie, to jest tak dobry podręcznik do poznawania fizyki, iż człowiek cieszy się, iż będzie miał jeszcze tyle przed sobą. To jest w zasadzie najciekawsza lektura na temat fizyki, jaką miałem okazję czytać.

Książka omawia zagadnienia fizyczne pojęciowo, co oznacza, iż nie musimy operować matematyką, aby móc poznawać tematy. Autorzy wyszli z założenia, iż fizyka zadaniowa nie jest potrzebna do rozumienia podstawowych zagadnień fizycznych i znacznie korzystniejsze dla społeczeństwa będzie nauczanie tego przedmiotu najpierw pojęciowe, czyli w oparciu o opisowe przedstawienie problemów. Byli oni prekursorami takiego podejścia do nauczania (pierwsze wydanie tego podręcznika wyszło dawno temu i było konsultowane z samym Richardem Faynmanem) i wyszło im ono świetnie.

Jednocześnie otrzymaliśmy podręcznik, który nie traktuje Czytelnika z pobłażaniem. Język oraz sposób przedstawienia tematów wskazują co prawda, iż grupą docelową są uczniowie szkół średnich i wcześni studenci, iż zaczynamy tu z punktu zerowego (a zatem iż książka jest dla wszystkich), ale nie ma tu podejścia w stylu „Ala ma kota”. Przedstawiane są zagadnienia z pozycji zerowej wiedzy, ale zawsze dochodzimy do momentu, gdy musimy myśleć, a wykład prowadzony jest w taki sposób, iż zyskujemy całkiem pogłębiony i problemowy ogląd rzeczy. Niezależnie od tego, czy z fizyką nie miało się wcześniej do czynienia, czy już więcej się jej poznało, czytając tę lekturę zawsze ma się wrażenie, iż człowiek się uczy i poznaje. Dla mnie również bardzo często pojawiły się kwestie, z którymi nie spotkałem się wcześniej, mimo iż przez moje ręce przewinęło się dużo lektur z tej dyscypliny.

Tutaj możemy przejść do kolejnego atutu – braku powierzchowności i wyrywkowości, które cechują lektury popularnonaukowe lub podręczniki, które nie kładą nacisku na kompletność wykładu. Wchodząc w jakiś rozdział zyskujemy pewność, iż nie wyjdziemy z niego ze znakami zapytania w głowie, jak to się dzieje po mniej udanych książkach. Wykład wyczerpuje tematy na tyle, na ile pozwalają rozmiary podręcznika, żaden rozdział nie kończy się na poczuciu, iż trzeba doczytać coś innego, aby zrozumieć poruszoną tematykę.

Bardzo dużą zaletą są też przykłady, w których mamy odniesienia do rzeczy i zjawisk typowych dla naszego codziennego życia. Nie chodzi tylko o typowe dla podręczników przykłady z siłą bezwładności w hamującym autobusie, tylko o objaśniania, jak działają różne urządzenia i wynalazki, z którymi spotykamy się w naszej codzienności lub które powszechnie znamy. Przykładów tych jest mnóstwo i sprawiają one, iż wykład staje się ciekawszy, a dodatkowo odnosimy wrażenie, iż zyskujemy jeszcze więcej wiedzy co do otaczającej nas rzeczywistość i iż pojmujemy technologię, która wcześniej mogła być dla nas dość tajemnicza.

Wreszcie, jako iż jest to podręcznik akademicki lub dla zainteresowanych uczniów, cechuje go kompletność pod względem przedmiotowym – w kolejnych rozdziałach zostają omówione wszystkie poddyscypliny fizyczne, które są ważne na tym etapie poznawania fizyki. Mamy więc zagadnienia związane z ruchem, przyspieszeniem czy bezwładnością, z zasadą zachowania energii, z mocą i pracą, mamy stany skupienia materii, mamy termodynamikę, elektromagnetyzm, czy wreszcie teorie względności i zjawiska kwantowe. Nie ma luk tematycznych – otrzymujemy kompletny wykład fizyki.

Wady

Można by zatem zapytać: „A gdzie wady?”. Pisząc swoje wcześniejsze recenzje innych podręczników i książek nie miałem problemu z ich wyartykułowaniem, niektóre pozycje, choćby te stanowiące główne w naszym kraju czy kultowe podręczniki w jakiejś dziedzinie, potrafiły zawierać nader rzucające się w oczy wady, czy choćby błędy merytoryczne nieakceptowalne dla współczesnego wykładu.

W przypadku „Fizyki wokół nas” naprawdę trudno jest mi je znaleźć, a zupełnie nie widzę powodu wymieniać jakichś drobiazgów, które byłyby doszukiwaniem się wad na siłę, zwłaszcza gdy stanowią one kroplę w morzu ogólnej treści.

Wielkość, którą niektórzy mogą uznać za wadę, jest wymagana ze względu na rozmiar samej dziedziny. „Wada” ta redukowana jest klarownością wykładu i przyjemnością jego czytania. Może kogoś też zniechęcać styl kierowany typowo dla ucznia, który jednak nie ma znaczenia, gdy okazuje się, iż zaraz sami musimy zastanawiać się nad treścią, ponieważ bynajmniej nie jest ona banalna.

Jak na takich rozmiarów lekturę dobrze dopracowana jest też kwestia redakcyjna, z czym bywało różnie w innych recenzowanych przeze mnie podręcznikach.

Podsumowując – zawsze można znaleźć wady, ale tutaj nie występują żadne istotne, które wymagałyby specjalnego przedstawienia w recenzji.

Podsumowanie

„Fizyka dla wszystkich” to podręcznik, który doskonale realizuje swój cel zadany w tytule. Jest to naprawdę lektura dla wszystkich, kto chce poznawać fizykę, i jest przy tym z najlepszej półki. Całkowicie pokazuje on, iż są odstępstwa od zasady, iż jak coś jest dla wszystkich, to dla nikogo. Czytać tę książkę bez zaciekawienia może tylko osoba, której i tak nie zainteresuje fizyka.

Nie pozostaje mi nic innego, jak polecić Wam jej nabycie, bo do fizyki niczego lepszego w naszym języku nie znajdziecie.

Kod rabatowy

Kod rabatowy: ASTROHOMINES obniża cenę katalogową książek papierowych WN PWN dostępnych na stronie https://ksiegarnia.pwn.pl/ o 27%! Nie łączy się z innymi promocjami. Kod jest istotny do 30.04.

Idź do oryginalnego materiału