Mieszkańcy skupieni wokół organizacji ,,Ręce precz od Dojlid” i działkowcy protestują przeciwko planom urzędników. Chodzi o plan miejscowy nad Białą.
W czwartek, 17 listopada zorganizowali konferencję pod Urzędem Miejskim w Białymstoku i oficjalnie złożyli ponad dwa tysiące podpisów protestujących, którzy obawiają się likwidacji części ogródków działkowych i wysokiej zabudowie na Dojlidach.
Zgłosiliśmy 20 uwag do projektu planu zagospodarowania przestrzennego tej części osiedla – mówi Maciej Rowiński Jabłokow z inicjatywy ,,Ręce przecz od Dojlid”.
Złożył je razem z innymi mieszkańcami w magistracie. Wspierają ich Młodzieżowy Strajk Klimatyczny i Towarzystwo Opieki nad Zabytkami. Złożyli też projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla osiedli Dojlidy i Skorupy.
Chcą nas uszczęśliwić na siłę. Po co? My dbamy o te tereny. Tam mieszkamy- mówi nam jeden z mieszkańców.
Wydział przestrzenny próbował nam zasugerować, żeby poświęcić część działkowców naszych, żeby zyskała reszta.Oddać na stole ofiarnym osiemnastu naszych działkowców, potem dziewięciu ale co oni zrobią na tych 30 metrach? Bema zniknęła, Bojary zniknęły zabudowały je bloki. My na Dojlidach na to nie pozwolimy-mówi nam prezes działkowców. – mówi wzburzony Zbigniew Puczkowski, wiceprezes ogródków działkowych
Zobacz transmisję na Facebooku:https://www.facebook.com/Podlaskie24/videos/619130723280158/
Mieszkańcy Białegostoku – a wśród nich mieszkańcy osiedli objętych planem i działkowcy z ogrodu im. Słowackiego w Białymstoku – zebrali listę obywatelskich uwag do planu, który miałby dopuścić budowę choćby 7-kondygnacyjnych budynków w morfologicznej dolinie rzecznej Białej i likwidację części ogrodów działkowych na rzecz tzw. “zieleni urządzonej” – informują protestujący.
Mieszkańców Dojlid niepokoją regularne zalania, które ich dotykają od kiedy przy ul. Żubrów rozpoczęła się budowa bloków. Przy opadach deszczu ulica Niedźwiedzia i ulice sąsiednie, a także piwnice w okolicznych domach, działki oraz garaże nowych bloków wypełniają się wodą.
Chcą zwiększenia terenów zielonych. Zachować działki w ogrodzie im. Słowackiego.Sprzeciwiają się budowaniu kondygnacji podziemnych, które uniemożliwią przepływ wód gruntowych. Domagają się stworzenia planu, który nie będzie sprzeczny z dokumentacją przygotowaną przez naukowców i ekspertów. Chcą ograniczenia wysokości budynków i zapewnienie architektury, która będzie spójna z historycznym otoczeniem i korespondującej z fabrycznym charakterem dzielnicy.
Projekt uchwały dotyczący planu zagospodarowania przestrzennego tego terenu będzie przygotowany dopiero po rozpatrzeniu tych uwag przez pana prezydenta, więc teraz trudno powiedzieć, jaki będzie kształt ostateczny tego projektu – powiedziała Agnieszka Zabrocka z Urzędu Miejskiego w Białymstoku.