Rok 2023 jest kolejną okazją do świętowania. Otóż dziesięć lat temu, znaczy się w 2013 roku, otrzymałem jako członek Polskiego Towarzystwa Botanicznego branżowy medal im. Bolesława Hryniewieckiego za popularyzację botaniki. To znakomity powód, aby zgodnie z zapowiedzią na zakończenie cyklu „Sto filmów na stulecie Polskiego Towarzystwa Botanicznego” kontynuować filmową misję edukacyjną. Szlachectwo zobowiązuje. Na zakończenie wspomnę, iż sto lat temu ukazał się pierwszy numer branżowego czasopisma – Acta Societatis Botanicorum Poloniae. A poza tym wchodzimy w sto pierwszy rok działalności.
W dziewiętnastym epizodzie tego cyklu poznamy rannika wiosennego – Eranthis cilicica z rodziny jaskrowatych – Ranunculaceae. Ubiegłoroczny cykl filmowy zdominowały rośliny zielne. W tym roku także będą się one pojawiać. Oto siódmy taki bohater.
Zanim przejdę do meritum, przypomnę gatunek, który prezentowałem w 2020 roku na przykładzie tego, co widziałem w Miejskim Ogrodzie Botanicznym w Zabrzu. To rannik zimowy – Eranthis hyemalis, który ma w obyczaju kwitnąć w lutym. Czasami robi to już w styczniu. Tak to wyglądało w tym miejscu w dniu 14 lutego 2020 roku.
Prawie tak samo kwitnące rośliny udokumentowałem na klombie w Skawinie. To było 28 lutego 2023 pod kapliczką przy kościele p.w. św. Szymona i Judy Tadeusza. Wówczas byłem przekonany, iż to rannik zimowy, ale po dokładnej analizie wyszło mi, iż on wiosenny. Tego dnia kwiaty były stulone. Inną charakterystyczną cechą gatunku jest, winno czerwone zabarwienie roślin na początku wegetacji. Zakwita później, ale także w trakcie przedwiośnia.
Generalnie jest to drobiazg. Dobrze prezentuje się w towarzystwie innych wiosennych geofitów. Większość osobników nie przekracza 15 centymetrów wysokości. Wygląd bohatera tego filmu jest bardzo charakterystyczny. Ojczyzną gatunku jest Turcja i północny Irak. Roślina jest rzadko uprawiana, ale już dostępna w handlu. Zatem, jeżeli zechcecie, możecie ją mieć.
Gatunek dość gwałtownie kończy wegetację. W Skawinie w dniu 22 marca były już zawiązane owoce zwane mieszkami. Roślina będzie jeszcze jako tako wegetowała do początku lata, gromadząc zapasy. Potem bulwa będzie tkwiła z ziemi, czekając do początku kolejnego sezonu wegetacyjnego i tak rok w rok będzie zwiastowała początek kolejnego sezonu w ogrodzie.
Obydwa gatunki są do siebie bardzo podobne. Absolutną pewność daje obejrzenie bulwy. U rannika wiosennego jest ona zaokrąglona i stosunkowo gładka zaś u zimowego nieregularna o nierównej powierzchni.
Piotr Grzegorzek