Puma to drapieżny ssak z podrodziny kotów, który naturalnie występuje w Ameryce. Te zwierzęta najczęściej mają płowożółte, szarobrązowe lub żółtobrązowe ubarwienie - czarne pumy nie zostały zaś potwierdzone naukowo. Jest to jeden z najbardziej rozpowszechnionych ssaków lądowych na półkuli zachodniej, natomiast w Europie można je spotkać jedynie w miejscach takich jak ogrody zoologiczne. Z doniesień gminy Mysłakowice wynika natomiast, iż takie zwierze zostało zaobserwowane na wolności w jednej z polskich miejscowości.
REKLAMA
Zobacz wideo Chińskie zoo przemalowało psy chow-chow na tygrysy
"Puma" na wolności. "Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności"
Jak informuje portal Radio ESKA, pumę pierwotnie zaobserwowano w Wojanowie nieopodal ulicy Łąkowej. Zwierzę miało spacerować wzdłuż torów kolejowych w środowy poranek. Informację o potencjalnym niebezpieczeństwie w czwartek 29 sierpnia około godziny 12 potwierdziły władze gminy Mysłakowice.
Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności! W okolicy Zielonej Dolinki zauważono czarną pumę. Jest to dzikie i niebezpieczne zwierzę, które prawdopodobnie uciekło z zoo lub ośrodka dla zwierząt
- poinformowano w komunikacie opublikowanym na Facebooku. Zaapelowano również do mieszkańców o ostrożność i zachowanie dystansu w przypadku bliskiego spotkania z dzikim zwierzęciem.
W przypadku jej zauważenia zachowaj dystans i pod żadnym pozorem nie zbliżaj się do zwierzęcia. Niezwłocznie skontaktuj się z policją lub Urzędem Gminy Mysłakowice. Pamiętaj, iż twoje bezpieczeństwo jest najważniejsze. Prosimy o rozwagę i unikanie kontaktu ze zwierzęciem
- ostrzega gmina.
Polska gmina poluje na dzikie zwierzę. "Przecież to jest zwykły kotek"
Przedstawiciele gminy poinformowali także, iż do pomocy zostały wezwane odpowiednie służby, które "podjęły już kroki w celu schwytania zwierzęcia". Jak informuje portal Radio ESKA, zgłoszenie dotyczące dzikiego kota spacerującego w pobliżu zabudowań wpłynęło o 10:48, jednak do tej pory nie pojawiły się nowe informacje w tej sprawie.
Sprawdź również: Policjanci chcieli odebrać jej psa. Kobieta pogryzła jednego z funkcjonariuszy
Pod postem udostępnionym na Facebooku pojawiło się natomiast sporo wątpliwości. Wielu internautów twierdzi, iż na zdjęciach widoczny jest domowy pupil lub zupełnie inny rodzaj drapieżnego kota.
Nowy gatunek? Czarna puma? Kto to wymyślił - melanistyczne odmiany kotów to najwyżej Jaguar lub lampart. Pumy płowe nie posiadają genu odpowiadającego za melanizm. Po drugie siejecie jakieś niepotrzebne informacje - niektóre odmiany kotów domowych mogą mieć choćby 1 m długości - Kot Norweski lub Maine Coon;
Przecież to jest zwykły kotek;
Napisano 'prawdopodobnie uciekło', czyli nikt tam nie zauważył, iż brakuje im jednego kociaka?;
Może to Ryś. Na zwykłego kota nie wygląda. Albo takie nagranie. Szukajcie
- czytamy w komentarzach. Mimo to warto zachować ostrożność i działać zgodnie z zaleceniami służb. Lokalni funkcjonariusze apelują natomiast, by zachować spokój.
Potwierdzam, iż otrzymaliśmy takie zgłoszenie. Dostaliśmy również zdjęcie, ale jest ono na tyle niewyraźne, iż trudno jednoznacznie stwierdzić, jakie jest na nim zwierzę. Równie dobrze to może być duży kot. Funkcjonariusze udali się na miejsce celem sprawdzenia sytuacji
- wyjaśnia podkom. Beata Sosulska-Baran z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze, cytowana przez serwis TVP3 Wrocław.
Źródła: Gmina Mysłakowice, jelenia-gora.eska.pl, wroclaw.tvp.pl, ekologia.pl
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.