"Ptak terroru" miał ważyć 150 kg i mieć 2,5 metra. Potężnym dziobem przebijał ciała ofiar

2 tygodni temu
Zdjęcie: Fot. Wikipedia.org/Par Amanda from Chicago, USA - FlickrUploaded by FunkMonk, CC BY 2.0,


Co kryje się za tajemniczymi szczątkami znalezionymi na kolumbijskiej pustyni? Naukowcy natrafili na skamieniałości gigantycznego drapieżnika, który dziobem mógł przebijać ofiary. Czy to możliwe, iż właśnie odkryto nowy gatunek jednego z najgroźniejszych ptaków, jakie kiedykolwiek istniały?
Odkrycie skamieniałości Phorusrhacidae w Kolumbii wzbudziło ogromne zainteresowanie naukowców na całym świecie. Te drapieżne ptaki dominowały niegdyś na terenach Ameryki Południowej, siejąc postrach wśród ówczesnych zwierząt. Przystosowane do życia na ziemi i wyposażone w potężne dzioby, były niezwykle skutecznymi łowcami. Znaleziona na pustyni Tatacoa kość stała się podstawą do stworzenia cyfrowego modelu, który umożliwił badaczom odkrycie nowych, intrygujących faktów o tych pradawnych gigantach.


REKLAMA


Zobacz wideo Papugi bez problemu radzą sobie z łamigłówkami


Dlaczego nazywa się je ptakami terroru? Phorusrhacidae siały postrach wśród zwierząt
Fragment kości piszczelowej tego olbrzymiego ptaka odkryto na pustyni Tatacoa w Kolumbii ponad 20 lat temu, ale dopiero najnowsze technologie badawcze pozwoliły na dokładną identyfikację. Dzięki trójwymiarowemu modelowaniu udało się odtworzyć strukturę kości, co potwierdziło przynależność do rodziny Phorusrhacidae. Jak zaznaczają naukowcy, ptaki terroru (określenie to pochodzi z języka angielskiego "terror birds") były wysoce wyspecjalizowanymi drapieżnikami, których dzioby stanowiły śmiertelną broń, zdolną przebić ciała ofiar z ogromną siłą. Zwierzęta te żyły w tropikalnych lasach i na pustyniach. Mogły osiągać masę do 150 kilogramów. Ich wzrost oscylował w granicach 2,5 metra. Posiadały smukłe ciała i koniczyny przystosowane do szybkiego biegania, dzięki czemu sprawnie poruszały się po lądzie. Stworzenia te żyły w okresie prehistorycznym.


Ptaki terroru żyły na ziemi, miały kończyny przystosowane do biegania i głównie zjadały inne zwierzęta


- mówi profesor Siobhán Cooke z Johns Hopkins University School of Medicine, cytowana przez sciencedaily.com.


Rozmiar znalezionej kości wskazuje, iż ten konkretny ptak terroru może być największym znanym przedstawicielem gatunku zidentyfikowanym do tej pory, około 5-20 proc. większym niż znane Phorusrhacids


- dodaje Siobhán Cooke.


Czy mamy do czynienia z nowym gatunkiem? Naukowcy uważają, iż istnieje taka możliwość
Wiek skamieniałości, szacowany na okres środkowego miocenu (około 12 milionów lat temu), oraz ich rozmiar sugerują, iż możemy mieć do czynienia z większym przedstawicielem Phorusrhacidae niż dotychczas znanymi. Ograniczony materiał dowodowy sprawia jednak, iż niezwykle trudno będzie to jednoznacznie przesądzić. Obecność śladów zębów krokodyla Urussaurus, znalezionych na kości, dodatkowo sugeruje intensywną walkę o dominację w dawnych ekosystemach Ameryki Południowej.


Podejrzewamy, iż ptak terroru zginął w wyniku odniesionych obrażeń, biorąc pod uwagę rozmiary krokodyli 12 milionów lat temu


- powiedział profesor Siobhán Cooke, w rozmowie z magazynem "Newsweek".


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału