Przyszła z psem do kliniki weterynaryjnej, ale przyjął ją technik. Na policji dowiedziała się, iż to nie przestępstwo
3 godzin temu
Pani Alicja wybrała się ze swoim psem do kliniki weterynaryjnej. Po wizycie zaintrygował ją brak podpisu na dokumentacji medycznej osoby, która ją przyjęła. I zaczęła zadawać pytania.