Jedna roślina po drugiej może rosnąć lub wręcz przeciwnie, źle rosnąć lub ulec zakażeniu chorobą.
Z powodu niedoborów składników odżywczych i słabej żyzności gleby nie będą się rozwijać i aktywnie owocować. Do tego musimy dodać jeszcze jeden istotny punkt — szkodniki.
Jeśli rośliny i uprawy z tej samej rodziny zostaną posadzone w tym samym miejscu, będą atakowane przez owady, bakterie i grzyby, które znalazły się tam wcześniej.
Najlepiej jest przestrzegać zasad płodozmianu.
Co sadzić po pomidorachPierwszą rzeczą do zrobienia po pomidorach jest zasianie zielonego nawozu. Przywróci to żyzność glebie, poprawi jej strukturę i pomoże w walce ze szkodnikami. Zielony nawóz może być różny. Wśród opcji są gorczyca, facelia i żyto, a choćby aksamitki, których korzenie są silnie toksyczne dla nicieni.
Należy poczekać, aż zielony nawóz wyrośnie i zakwitnie. Następnie należy roślinki skosić i wkopać w grządki. Będzie to doskonały nawóz dla gleby.
W następnym sezonie w miejscu, w którym rosły pomidory, można sadzić: buraki, marchew, rzodkiewki, cebulę, czosnek, rośliny strączkowe, zboża, pietruszkę, ogórki lub kabaczki.