
Przemysław Bluszcz w programie "interAKCJA. Starcie pokoleń" porównał szkołę teatralną do sekty. – To życie w bańce, wspólnota, która ma swoje własne zasady – stwierdził. Aktor opowiedział też o kulisach nauki i o tym, dlaczego pięć lat studiów to za długo.