Przebrali psy za pandy i wypuścili na wybieg. "Psie pandy" miały rozszerzyć ofertę zoo. Nie wyszło

1 tydzień temu
Pracownicy ogrodu zoologicznego poszli o krok za daleko? Aby przyciągnąć tłumy, pofarbowali psy tak, by przypominały pandy. Efekt był zupełnie odwrotny, ponieważ zarówno mieszkańcy, jak i internauci oskarżyli ich o okrucieństwo wobec zwierząt. Teraz tłumaczą się, iż nie mieli, czego im pokazać.
O dobrym traktowaniu zwierząt mówi się wiele. Istnieją liczne fundacje i organizacje, które zajmują się ochroną niewinnych stworzeń. Choć w teorii ogrody zoologiczne mają zapewniać im bezpieczną przystań i spokojny byt, ludzie mają wątpliwości, czy w każdym przypadku tak właśnie jest. W jednym z nich pojawiła się nowa atrakcja. W Chinach po wybiegu chodzą psy rasy chow chow zamiast prawdziwych pand.

REKLAMA







Zobacz wideo
Leoś to robot, który uszczęśliwia małych pacjentów



"Psie pandy" w chińskim zoo. Chcieli zachwycić turystów
Zagraniczne media obiegła informacja o tym, iż w zoo w Taizhou pojawiły się "psie pandy". Aby zwiększyć atrakcyjność tego miejsca, pracownicy odpowiednio przycięli sierść czworonogów i pofarbowali je w taki sposób, żeby wyglądały niemal identycznie, jak prawdziwe pandy. W internecie pojawił się film, który pokazuje zwierzęta na wybiegu, jednakże odbiór internautów nie spełnił oczekiwań pomysłodawców. Zamiast zachwytu pojawiła się duża krytyka oraz obawy o dobro psów. Wiele osób zastanawia się nie tylko, czy takie postępowanie powinno być dopuszczalne, ale również, czy w tym przypadku użyto bezpiecznych barwników, które nie będą miały negatywnego wpływu na zdrowie zwierząt. Jak podaje serwis Daily Mail, atrakcja zadebiutowała 1 maja tego roku, a odwiedzający oraz internauci natychmiast zareagowali, oskarżając zoo o okrucieństwo wobec zwierząt. W odpowiedzi przedstawiciele ogrodu zoologicznego oświadczyli, iż zaprezentowali publiczności "psie pandy", ponieważ nie mieli dzikich zwierząt, które mogli pokazać zwiedzającym.

W zoo nie ma pand, dlatego chcieliśmy to zrobić

- wyjaśnił rzecznik zoo.





Pofarbowali psy i zrobili z nich pandy. Teraz trwa dyskusja na temat barwników
Lokalna psia fryzjerka wyjaśniła, iż istnieją farby, które nie szkodzą zwierzętom, jednak podczas tego typu zabiegów należy unikać produktów zawierających środki chemiczne. Rzecznik ogrodu zareagował również na te obawy, twierdząc, iż farbowanie zwierząt jest dość powszechne. Dodał, iż wielu odwiedzających zachwycił widok nietypowych psów.

Naturalne farby mogą być użyte na psach, jeżeli tylko mają długie futro. (...) Wielu ludzi przychodzi, żeby je oglądać. Ustawiają się w kolejce

- wyjaśnił. Zapewnił również, iż "psie pandy" stały się prawdziwym hitem zoo w Taizhou i każdy, kto chciałby je zobaczyć, może zrobić to w godzinach 8:30 - 17:00.







Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału