Tylko dwa tygodnie trwa głosowanie na projekty z budżetu obywatelskiego na 2025 rok. I właśnie już dobiega końca. Poniedziałek jest ostatnim dniem, w którym można oddawać głosy na projekty, jakie mają służyć ludziom, albo zwierzętom. Bo takie też są za sprawą fundacji Kotkowo. To ta organizacja złożyła swoje propozycje dotyczące ograniczenia bezdomności kotów. A nie ma skuteczniejszej metody zapobiegania bezdomności kotów, jak ich adopcja lub sterylizacja, a najlepiej jedno i drugie. W przeciwnym razie kotów bezdomnych, szukających jedzenia po śmietnikach i śpiących w piwnicach lub po klatkach schodowych, będzie więcej. Pomysł polega na uruchomieniu czegoś na wzór miejskiego programu sterylizacji kotów. Chodzi o to, aby każdy, kto ma kota, adoptuje go, albo stanie się właścicielem kota w inny sposób, mógł w dowolnym momencie bezpłatnie go wysterylizować. Po co? No właśnie po to, aby kotów bezdomnych nie przybywało. Okazuje się, iż chętnych na adopcję kotów jest więcej niżeli w rzeczywistości podejmuje się tego zadania. Bo to obowiązek, a z czasem mogą się pojawić inne problemy, które uniemożliwiają adopcję mruczącego futrzaka. - Nawet, jeżeli nasi znajomi mówią, iż wezmą kocięta, bo bardzo o nich marzą, wierzcie mi państ