Nowotwory otrzewnej to wyjątkowo trudny problem kliniczny. Pojawiają się zwykle na skutek przerzutów z jajnika, jelita grubego czy żołądka i są bardzo trudne w leczeniu. Chemioterapia systemowa słabo dociera do jamy otrzewnej, a zróżnicowanie molekularne dodatkowo utrudnia skuteczną terapię. Dlatego leczenie tego typu nowotworów wymaga bardziej złożonych i zaawansowanych technologii.
Mogą tu pomóc badania prowadzone przez profesor Agatę Mikołajczyk-Martinez z Katedry Biochemii i Biologii Molekularnej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu (UPWr). – Trudność w ich leczeniu stanowi fakt, iż chemioterapia systemowa nie działa, ponieważ bariera krew-otrzewna uniemożliwia chemioterapeutykowi osiągnięcie terapeutycznego stężenia w jamie brzusznej – tłumaczy prof. Mikołajczyk-Martinez w komunikacie przesłanym przez uczelnię.
Jakby tego było mało guzki w otrzewnej często rozprzestrzeniają się w takim stopniu, iż ich chirurgiczne usunięcie staje się niemożliwe. To wyzwanie wymagało opracowania alternatywnych metod terapeutycznych, które bezpośrednio dostarczają leki do jamy otrzewnej.
Innowacyjne podejście
Prof. Agata Mikołajczyk-Martinez od sześciu lat współpracuje na tym polu z prof. Verią Khosrawipour. Ich badania objęły m.in. testowanie możliwości wykorzystania liposomów, które mogą być aktywowane ultradźwiękami w wybranych miejscach, co pozwala na precyzyjne dostarczanie leków tam, gdzie są one najbardziej potrzebne.
To innowacyjne podejście ma potencjał, aby ograniczyć skutki uboczne i zwiększyć skuteczność terapii. – Liposomy, podane w postaci aerozolu, mogą być aktywowane ultradźwiękami w miejscach, gdzie są najbardziej potrzebne, co zwiększa ich skuteczność i minimalizuje uszkodzenia zdrowych tkanek – wyjaśnia prof. Mikołajczyk-Martinez.
Badaczki testowały również dodanie do chemioterapii oraz hipertermii (ukierunkowane zastosowanie energii cieplnej w leczeniu nowotworów) niestosowanej wcześniej w terapiach nowotworowych dehydratacji. – Metoda ta polega na czasowym odwodnieniu i podgrzaniu komórek nowotworowych przed podaniem chemioterapeutyku, co zwiększa jego przenikalność i skuteczność – przyznaje uczona.
Pierwsze testy
– Na liniach komórkowych zaobserwowaliśmy, iż połączenie dehydratacji z hipertermią daje obiecujące wyniki. To było dla mnie impulsem do opracowania planu dalszych badań i napisania grantu, na który szczęśliwe otrzymałam finansowanie w ramach programu LIDER XIII (NCBiR) – tłumaczy prof. Mikołajczyk-Martinez.
Pierwsze testy zostały przeprowadzone na modelach in vitro, a w tej chwili zespół badaczy pracuje nad prototypem urządzenia, które umożliwi przeprowadzenie tej procedury w badaniach na modelu zwierzęcym. To pozwoli na weryfikację skuteczności i bezpieczeństwa innowacyjnej metody.
Praca prof. Agaty Mikołajczyk-Martinez otwiera nowe możliwości w leczeniu nowotworów otrzewnej, które dotychczas były uznawane za niemal niemożliwe do wyleczenia. – Naszym celem jest opracowanie terapii, która nie tylko przedłuży życie pacjentów, ale da im realną szansę na wyleczenie – podkreśla prof. Mikołajczyk-Martinez.
Źródło: Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu, fot. Pexels/ CC0