To była niezwykła sesja z kulikiem mniejszym. Wykonałem wiele zdjęć, ale wybrałem te, na których widać powód jego, wielogodzinnego żerowania przed obiektywem. To małe kraby, jakimi posilał się wyciągając je z kidziny.



To była niezwykła sesja z kulikiem mniejszym. Wykonałem wiele zdjęć, ale wybrałem te, na których widać powód jego, wielogodzinnego żerowania przed obiektywem. To małe kraby, jakimi posilał się wyciągając je z kidziny.