Powiat chełmski. Gminy otwarte na cztery łapy. Tak samorządowcy dbają o zabłąkane zwierzaki

3 godzin temu
Trafiają do gminy, bo właściciele się znudzili Dokładnie takie doświadczenia ze zwierzętami ma wójt gminy Kamień Dariusz Stocki. Według niego 90% psów, bo to one stanowią większość zwierząt, które pod swoje skrzydła bierze urząd i odpowiednie instytucje, nie pochodzą ani z terenu gminy, ani terenów ościennych samorządów. - Sądzę, iż wszyscy doskonale kojarzymy ten mechanizm. Kiedy pies jest mały, dzieci traktują go trochę jak pupila, jak zabawkę, którą można odstawić na przysłowiową półkę czy do kąta w dowolnym momencie. Tymczasem dojrzałe, dorosłe psy mają swoje potrzeby. Dodatkowej uwagi wymagają też „emeryci” - psy, które mają już swoje lata i dodatkowe schorzenia. Właściciele, którzy mają świadomość, iż problemy mogą nastąpić lada moment, decydują się na pozostawienie psa w lesie czy na jednej z gminnych dróg – uważa wójt Stocki.Jego gmina, jak podkreśla, dokłada wszelkich starań, aby znaleźć efektywną radę na wszystkie takie przypadki. A jest ich bez liku. I każda wymaga innych rozwiązań. - Nasi mieszkańcy są wyjątkowo czujni i starają się zgłaszać do urzędu każdego, potencjalnie bezdomnego psa. Czasami dochodzi choćby do pomyłek. Nasi pracownicy mają na stanie odpowiednie wyposażenie do odławiania. Niejednokrotnie jednak ktoś prosi nas o zaopiekowanie się psem, który został rzekomo znaleziony, a tak naprawdę stanowi własność konkretnej rodziny. Doświadczenie podpowiada mi, iż do adopcji trafiają najczęściej młode pieski. Starszych raczej nikt już nie chce. jeżeli jednak ktoś zdecyduje się na adopcję, to nowy właściciel może liczyć na nasze wsparcie – zaznacza Stocki.Taki osobnik czekał na nowy dom w gminie ŻmudźZałożenia zawarte w „Programie opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt” - dokumencie, który przyjmowany jest przed radę gminy co roku - samorząd realizuje w porozumieniu z Państwowym Powiatowym Lekarzem Weterynarii, chełmskim schroniskiem dla zwierząt, kołami łowieckimi, ale też prywatnym podmiotem, który świadczy dla gminy usługi weterynaryjne. - Na różnego rodzaju działania wydajemy co roku ok. 50 tys. zł. Staramy się też rozwiązywać sporne sytuacje poprzez rozmowę i wyjaśnienia. Często jednak nasi interesanci mylnie postrzegają swoje prawa i obowiązki, niestety – ocenia Stocki.Są gotowe rozwiązania, ale czegoś brakTen obszar funkcjonowania samorządu bliski jest także burmistrzowi Gabrielowi Adamcowi. - Odnalezione psy i koty trafiają do schroniska, z którym miasto ma podpisaną umowę. Tam otrzymują niezbędną opiekę weterynaryjną, są szczepione, i przygotowywane do adopcji. Podjęcie takiej adopcji jest możliwe zarówno dla mieszkańców naszego miasta, jak i dla osób spoza jego terenu. Warunkiem przekazania zwierzęcia jest podpisanie umowy adopcyjnej ze schroniskiem, w której nowy opiekun zobowiązuje się do zapewnienia odpowiednich warunków bytowych i opieki. Średnio do schroniska trafia kilka zwierząt rocznie. Serdecznie zachęcam wszystkich, którzy rozważają adopcję, do kontaktu ze schroniskiem – pracownicy udzielą wszelkich informacji i pomogą w dopełnieniu formalności – przekazał nam włodarz miasta Gabriel Adamiec, który sam postanowił zaopiekować się trzema bezpańskimi kotami.Informacje na temat warunków opieki nad bezdomnymi zwierzętami przekazała nam również gmina Chełm. Także tutaj bezdomne zwierzęta – a więc takie, w przypadku których niemożliwe jest ustalenie właściciela – trafiają do chełmskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Co istotne, osoby, które zdecydują się na adopcję takiego czworonoga, mogą liczyć na dodatkowe korzyści. Samorządy starają się wykorzystać współczesne środki przekazu, aby dotrzeć do ludzkich serc- Taka osoba może korzystać z bezpłatnej kastracji bądź sterylizacji i pierwszych podstawowych zabiegów weterynaryjnych. Otrzymuje również Certyfikat Dobrego Serca, suchą karmę dla pupila oraz bezpłatne, całoroczne przejazdy Gminną Komunikacją Samochodową. W bieżącym roku nowy dom otrzymało, także dzięki dodatkowym zachętom, 10 psów. jeżeli idzie o koty wolno żyjące, to nie są traktowane jako zwierzęta bezdomne, dlatego nie należy ich wyłapywać ani umieszczać w schronisku. Opieka nad nimi polega na zapewnieniu im podstawowych warunków do życia w miejscu ich codziennego bytowania. Poddawane są zabiegom sterylizacji i kastracji, a następnie staramy się znaleźć osoby, które zechcą się nimi zaopiekować – przekazali nam pracownicy wydziału rolnictwa, ochrony środowiska i obrony cywilnej Urzędu Gminy Chełm.Czujni starają się być również pracownicy Urzędu Miejskiego w Siedliszczu. Reagują, jak nas zapewniono, na każdy zgłoszony do gminy przypadek. Także tutaj wszystkie zadania realizowane są na podstawie „Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt”. Gmina współpracuje z miastem Chełm i właścicielem schroniska dla bezdomnych zwierząt, na podstawie porozumienia międzygminnego 18 grudnia 2024 r. Schronisko zapewnia przyjęcie, utrzymanie oraz opiekę weterynaryjną dla bezdomnych psów i kotów z terenu naszej gminy. Te natomiast osoby, które zainteresowane są adopcją zwierząt – zarówno mieszkańcy naszej gminy, jak i pozostali – mogą się zgłosić i przygarnąć bezdomne zwierzę. W takim przypadku zawierana jest umowa adopcyjna, określająca zasady przekazania zwierzęcia nowemu opiekunowi – wyjaśniła nam zastępca burmistrza Hieronima Zonika Joanna Dziewulska.W ramach programu gmina prowadzi również działania takie jak: sterylizacja i kastracja zwierząt, chipowanie, dokarmianie kotów wolno żyjących. Stale, o czym już wspomniano, podejmowane są także interwencje dotyczące bezdomnych zwierząt. - Zainteresowanie adopcjami utrzymuje się na umiarkowanym, ale stałym poziomie – mieszkańcy chętnie reagują na ogłoszenia publikowane w mediach społecznościowych oraz na stronie urzędu. Zwierzęta trafiają pod opiekę gminy kilka razy w roku, a znaczna część z nich znajduje nowych właścicieli – zapewniła nas zastępczyni burmistrza Siedliszcza. Schronisko na końcu. Najpierw nowy ciepły domInformacje na temat odnalezionych na terenie gminy bezdomnych psów stara się również na bieżąco publikować, najczęściej za pośrednictwem mediów społecznościowych, gmina Żmudź. - Zapewniamy takiego zwierzęciu tymczasowe schronienie, dostęp do świeżej wody i jedzenia, a także opieki weterynaryjnej. Za pośrednictwem mediów społecznościowych udostępniana jest informacja, poprzez którą poszukiwany jest właściciel porzuconego zwierzęcia. Na poszukiwania właściciela poświęcamy zwykle dwa tygodnie. Po upływie tego czasu umożliwiamy adopcję. Przekazanie psa lub kota w ręce nowego właściciela może odbyć się wyłącznie po podpisaniu protokołu adopcyjnego, który określa zobowiązania opiekuna wobec zwierzęcia. Bywa jednak i tak iż właściciela ani nowego opiekuna nie uda się odnaleźć. W takich przypadkach zwierzę kierowane jest do schroniska. W ciągu roku otrzymujemy kilkanaście zgłoszeń dotyczących bezdomnych zwierząt – poinformowała nas z kolei Anna Kasperkiewicz, podinspektor do spraw gospodarczych Urzędu Gminy ŻmudźWójt Joanna Jabłońska dba o to, aby informacja o potrzebujących zwierzakach dostała do szerokiego grona odbiorców. Do osób z wielkimi sercami starają się też dotrzeć urzędnicy w gminie Leśniowice. Po okiem wójt Joanny Jabłońskej wyjątkowo dbają o zbłąkane czworonogi i szukają dla nich prawdziwych domów. W mediach społecznościowych gminy stale publikowane są posty dotyczące czworonogów, które czekają na nowy właścicieli. Wystarczy zajrzeć, kliknąć, zadzwonić pod wskazany numer telefonu i postarać się spełnić wymagania adopcyjne. To proste, ale takie decyzje trzeba podejmować świadomie. „W Leśniowicach czekają wspaniałe psy, które marzą o własnym domu, ciepłym kącie i dobrym człowieku u boku. Każdy z nich ma swoją historię i ogromne serce do podarowania. Nie kupuj – adoptuj! Dla Ciebie to nowy przyjaciel, dla niego – całe życie”. - zachęca przy pomocy jednego z wpisów wójt Joanna Jabłońska. Czytaj także:Gm. Żmudź. Bądź bardziej „eko”. Nie kupuj – wymieniaj roślinyGm. Leśniowice. Odkryli w Haliczanach, pogrzebali w Kumowie Plebańskim. Badacze z chełmskiego muzeum uzupełnili kolejną białą plamęGm. Leśniowice. Liczą na powiat i piękne drogi. Czy uda się spełnić wszystkie marzenia?Gm. Żmudź. Umowa podpisana. Można rozpocząć drogową inwestycję
Idź do oryginalnego materiału