Podkarpackie nietoperze już czują wiosnę?

Hibernujące nocki duże. (Fot. Edward Marszałek)

Nietoperze zwykle wylatują ze swych zimowisk pod koniec marca, kiedy to w cieplejsze wieczory pojawiają się już owady, stanowiące ich podstawowy żer. Jak informują leśnicy, w tym roku ich ożywienie obserwowane jest wcześniej i ssaki te coraz odważniej opuszczają kryjówki…

Przeprowadzany co roku spis nietoperzy w zimowych kryjówkach pokazuje, iż mają się one coraz lepiej.

– Tej zimy sprawdziliśmy 22 zimowiska, większość z nich to jaskinie i sztolnie na terenie lasów, ale są też tunele i forty Twierdzy Przemyśl – mówi Tomasz Mleczek ze Speleoklubu Beskidzkiego od 25 lat monitorujący podziemne kryjówki. – Łącznie zliczyłem 998 nietoperzy, najwięcej wśród nich jest podkowców małych i mopków zachodnich, a najliczniejsza kolonia to 315 osobników. Trudno o dokładne porównania, ale trend rosnący, mimo fluktuacji, wydaje się być oczywisty – zauważa.

Tomasz Mleczek podczas liczenia nietoperzy. (Fot. Edward Marszałek)

Mopki zaszywają się w skalnych szczelinach. (Fot. Edward Marszałek)

Dla porównania, w 1999 r. w ramach prowadzonej Dekady Spisu Nietoperzy zaobserwowano w tych obiektach łącznie 315 osobników. Dominującym gatunkiem wówczas był mopek, a najliczniejsze skupisko liczyło 77 nietoperzy.

Podkowce małe. (Fot. Edward Marszałek)

Zadomowione w Bieszczadach?

W leśnych podziemiach zimują też takie gatunki jak salamandra, ćma szczerbówka ksieni czy pająk sieciarz jaskiniowy.

– Co ciekawe, w jednej z leśnych jaskiń w Bieszczadach znaleziono przed laty szczątki kostne nietoperzy datowane na około 2000 lat, zatem historia tych ssaków w naszych górach jest dość bogata – ujawnia chiropterolog, dr Katarzyna Miłek.

Po przetrwaniu okresu hibernacji zwierzęta są osłabione i wychudzone. – Zanim nabiorą pełni sił, często szukają tymczasowych schronień, w których mogą odpocząć, w przerwie wyczerpujących pierwszych polowań na owady – tłumaczy Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.

– Kiedy znajdą się blisko zabudowań, chętnie korzystają z szansy drzemki na strychu, w szybie wentylacyjnym lub choćby w mieszkaniu. Są przy tym narażone na liczne niebezpieczeństwa, w tym zranienia, a choćby nieumyślne uśmiercenie.

W takich przypadkach nietoperzem najlepiej zaopiekują się chiropterolodzy lub przyrodnicy jednego z ośrodków rehabilitacji dzikich zwierząt. Ich adresy można znaleźć na stronie GDOŚ. Warto też pamiętać o jednym. – Wszystkie gatunki nietoperzy są w Polsce pod ochroną prawną, nie wolno ich przetrzymywać ani niepokoić – podkreśla Edward Marszałek.

Dr Katarzyna Miłek w „rozmowie” z nockami dużymi. (Fot. Edward Marszałek)

Sieciarz jaskiniowy. (Fot. Edward Marszałek)

Zimujące szczerbówki. (Fot. Edward Marszałek)