Temperatury z dnia na dzień spadają, a to oznacza, iż niedługo nadejdą prawdziwe mrozy. Nie tylko my powinniśmy się przygotować na taką pogodę, ale także nasze rośliny. Szczególnie te w ogrodzie są wystawione na trudne warunki, które mogą być dla nich zabójcze. jeżeli chcesz, by w spokoju przetrwały do wiosny, warto je teraz okryć. W naszych domach i ogrodach możemy znaleźć wiele różnych materiałów, ale nie każdy do tego się nadaje. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, iż wybierając nieodpowiednie okrycie, możemy nieświadomie bardziej zaszkodzić roślinom niż pomóc.
REKLAMA
Zobacz wideo Agnieszka Radwańska pokazała ogród
Czym przykryć rośliny przed mrozem? Uważaj na te materiały
Wiele osób, chcąc zaoszczędzić na dobrym okryciu, wykorzystuje do tego folię plastikową, na przykład z worków na śmieci lub reklamówek. Jest to łatwo dostępne rozwiązanie, tanie i pozornie skuteczne. Choć osłoni rośliny przed deszczem czy śniegiem, to w rzeczywistości stanie się idealnym środowiskiem do gromadzenia wilgoci. Folia plastikowa nie przepuszcza bowiem powietrza, co powoduje duszenie się roślin i osłabienie ich kondycji. Wiele z nich może nie dotrwać do wiosny. Niezależnie od pory roku, w słoneczne dni temperatura pod folią będzie wzrastać, a to doprowadzi do kondensacji pary wodnej. Pojawi się nadmiar wilgoci, która sprzyja rozwojowi grzybów i pleśni. W dzień rośliny mogą zgnić, natomiast w nocy, gdy temperatura spada, wilgoć na liściach i pędach zacznie zamarzać, prowadząc do uszkodzeń.
Materiał do okrywania roślin. Z tych rzeczy lepiej zrezygnować
Kiepskim wyborem będą też stare koce, dywany i inne materiały tekstylne. Takie przedmioty, z uwagi na swoją fakturę i skład, gwałtownie nasiąkają wodą podczas opadów deszczu czy śniegu. Wówczas stają się ciężkie, zaczynają się uginać, a w najgorszym wypadku mogą przygniatać rośliny, łamiąc ich pędy. Ponadto mokry materiał szybciej przymarza, przez co nie spełnia później swojej funkcji, jaką jest ciepłe okrycie Co więcej, tak jak w przypadku plastikowej folii, nie będą przepuszczać powietrza, gromadząc przy tym wilgoć i doprowadzając do gnicia. Z tych samych powodów nie sprawdzą się też stare gazety i kartony.
Niektórzy decydują się na stworzenie okrycia z jesiennych liści. To ekologiczne i darmowe rozwiązanie, ale niekoniecznie adekwatne. Liście gwałtownie nasiąkną wodą, tworząc przy tym grubą, zwartą warstwę, blokującą dostęp powietrza do roślin. Co więcej, opadłe liście mogą stać się siedliskiem dla szkodników, takich jak na przykład ślimaki. Lepiej zrezygnować z takiego okrycia. O wiele lepiej sprawdzi się specjalna agrowłóknina lub naturalne izolatory, czyli słoma i gałązki iglaste.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.