2 tygodni temu
Od kilku dni mieszkańcy ulic Piaskowej, Staszica i Hałubki w katowickiej dzielnicy Zawodzie, oprócz śpiewu ptaków, słyszą nieustanny hałas pił spalinowych. Krzewy i drzewa są wyrywane z korzeniami dzięki ciężkiego sprzętu, a inne – przycinane piłami. Teren rozjeżdżają maszyny, a pozostałości po wycince gromadzone są na stosach. Na miejscu interweniowali urzędnicy, pojawił się straż miejska oraz policja. Jak powiedziano nam w straży miejskiej, żadnego mandatu nie nałożono, ponieważ strażnicy nie dopatrzyli się naruszenia przepisów. Podobnie urzędnicy. „Podczas oględzin nie stwierdzono wycinki drzew, na które byłoby wymagane zezwolenie” – usłyszeliśmy w magistracie.
„Co się dzieje?” – pytają zaniepokojeni mieszkańcy. „Przecież trwa okres lęgowy ptaków, w tym czasie nie wolno prowadzić wycinki. Do tego w tym miejscu mieszkają małe dzikie zwierzęta, czy zdążyły uciec” – dopytuje jeden z mieszkańców, który zgłosił się do nas z tym tematem.
Na ogłoszeniach przytwierdzonych – między innymi do pni ogłowionych większych drzew – widnieje informacja o „przycince drzew” i prośba o pilne przestawienie samochodów z miejsc parkingowych. Teren miał zostać ogrodzony i zabezpieczony 8 kwietnia 2025 roku. Kartki formatu A4, umieszczone w zwykłych koszulkach biurowych, nie zawierają żadnych podpisów ani danych identyfikujących zleceniodawcę prac.
W dniu prac, teren przez cały czas nie jest ogrodzony, mimo bezpośredniego sąsiedztwa szkoły, przedszkola, punktów usługowych i budynków mieszkalnych.
Z informacji dostępnych w dokumentacji wynika, iż prace prowadzone są na zlecenie firmy JHM DEVELOPMENT S.A. ze Skierniewic. W ramach planowanej inwestycji mają tu powstać cztery budynki mieszkalne wielorodzinne wraz z garażami podziemnymi, infrastrukturą techniczną i drogową.
W decyzji środowiskowej z dnia 9 stycznia 2023 r. miejscy urzędnicy wyraźnie zaznaczyli, iż wycinkę drzew i krzewów należy przeprowadzić poza okresem lęgowym ptaków, który trwa od 1 marca do 15 października. Drzewa nieprzeznaczone do wycinki miały zostać odpowiednio zabezpieczone przed uszkodzeniami mechanicznymi i chemicznymi.
Była interwencja miasta
Jak poinformowała nas Sandra Hajduk, rzecznik katowickiego magistratu zakresie przedmiotowej wycinki Miasto podjęło następujące kroki:
– na miejscu była Straż Miejska, policja oraz pracownicy Wydziału Kształtowania Środowiska
– do użytkownika zostało skierowane pismo wzywające o wyjaśnienia
– 9 stycznia 2023 r. została wydana decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia pn. „Budowa czterech budynków (A, B, C, D) mieszkalnych wielorodzinnych wraz z garażami podziemnymi”, zlokalizowanego przy ul. Piastowej w Katowicach – w celu zbadania jej zgodności – zawiadomiono Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach i Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Katowicach.
„Dodatkowo podkreślić należy, iż decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach nie zezwala na realizację inwestycji, stanowi jedynie załącznik do kolejnych decyzji uzyskiwanych w procesie inwestycyjnym” – poinformowała rzecznik katowickiego magistratu.
Jacek Pytel ze Straż Miejskiej w Katowicach powiedział w rozmowie z InfoKatowice.pl, iż żadnego mandatu nie nałożono. Sporządzoną dokumentację skierowano do Wydziału Kształtowania Środowiska.
„Pracownik Wydziału Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Katowice udał się na miejsce wycinki zarówno 8 i 9 kwietnia, po otrzymaniu telefonicznych zgłoszeń od mieszkańców. Podczas oględzin nie stwierdzono wycinki drzew, na które byłoby wymagane zezwolenie. Wszystkie większe drzewa rosnące na obrzeżu działki, które miały na sobie oznaczenia w postaci kropek, podczas oględzin pozostawały nienaruszone. Jak dotąd nie wpłynął do Urzędu Miasta wniosek na ich usunięcie. Na miejsce została też skierowana Straż Miejska, była tam także obecna policja. Do użytkownika wieczystego zostanie wysłane pismo wzywające do wyjaśnień m.in. kwestii sprawdzenia terenu przez ornitologa. Ewentualne naruszenia gatunków chronionych dotyczą postępowań karnych, więc znajdują się w kompetencji organów ścigania” – poinformowała nas Sandra Hajduk z Urzędu Miasta Katowice.
