Piłka znowu zniknęła. Będzie kolejna?

1 godzina temu

Już druga piłka do koszykówki zniknęła z ogródka jordanowskiego przy ul. Szeluty w Słupcy. Jacek Wałowski zapowiada, iż kupi kolejną, ale dopiero, kiedy teren zostanie objęty monitoringiem.

W parku jordanowskim przy ul. Szeluty realizowane są prace dotyczące zagospodarowania tego terenu, ale jednocześnie prowadzony jest interesujący eksperyment społeczny. Po utworzeniu boiska do koszykówki, Jacek Wałowski zostawił tam piłkę. – Kupiłem piłkę do kosza i zostawiłem pod koszem. Zadziwię Pana, iż przez cały czas ludzie sobie ją zostawiają. Społeczeństwo się zmienia. Przynajmniej ja w to wierzę… – napisał pan Jacek w internetowej dyskusji na temat inwestycji realizowanej przy ul. Szeluty. Niestety, piłka pozostała tam tylko kilka dni. Pan Jacek kupił kolejną. – Może to był przypadek, iż ktoś zabrał piłkę. Zapomnijmy… – napisał na Facebooku.

Piłka z powodzeniem służyła wszystkim, którzy chcieli miło spędzić czas rzucając do kosza. Niestety, i ta zniknęła. Ktoś zabrał też rakietki do badmintona, które również pan Jacek zostawił w ogródku jordanowskim.

Jacek Wałowski swojego eksperymentu nie zamierza jednak kończyć. Zapowiada, iż po raz trzeci wyposaży boisko w piłkę, ale jeszcze nie teraz. – Poczekam, aż zostanie tam zainstalowany monitoring. Może przy kamerach piłka dłużej zostanie – ma nadzieję pan Jacek.

Przypomnijmy, iż zagospodarowanie ogródka jordanowskiego realizowane jest w ramach budżetu obywatelskiego. Prace w zdecydowanej większości zostały już wykonane. Pozostaje do zainstalowania lina do tyrolki. Lina już jest kupiona, zamontowana zostanie po wyposażeniu ogródka w kamery.

To zdjęcie pokazuje, iż piłka służyła wielu osobom, głównie młodzieży. Szkoda, iż ktoś nie potrafił tego uszanować.

Idź do oryginalnego materiału