bóbr, imieniem (podobno) Andrzej - jak wieść zza morza niesie - jest bohaterem dnia. Niekwestionowanym.
Przy takim Bobrze Andrzeju to Zając NieAndrzej może się schować w trawie.
Może, ale jakoś nie chce.
A to zdjęcie poniżej z dedykacją dla miłośników durnych seriali:))))
Żeby nabić punkty w kategorii "słodycz" proszę, oto stadko łabędzi:
1010.