Ktoś fajnie kiedyś napisał, jeżeli nie możesz robić rzeczy wielkich rób małe w wielki sposób. Fajne. A moja dewiza i sposób na szczęście, to cieszenie się z małych rzeczy ale marzenia muszą zawsze pozostać wielkie, wtedy można je sumiennie drobnymi krokami realizować. Dobrze jest też mieć źródło, z którego można czerpać radość, by drobne choćby rzeczy cieszyły.
Bo gdy czujesz miłość, to czas się zawsze zatrzymuje. Choć w zasadzie zawsze robię tylko wielkie rzeczy w wielki sposób, a te drobne to tak przy okazji, to ja z gotowaniem, robię zawsze kilka rzeczy jednocześnie, i wszystkie wychodzą super. Ole.
Czasem gdy czas się zatrzyma, chwila która trwa jest wiecznością, i kompletnie nie masz wpływu na jej wymiar, czas przestaje istnieć, ale gdy przeminie i wrzuca cię z całą siłą w otchłań nicości, jedynym ratunkiem jest wybuch słońca, iskrzących jego promieni, blasku na twarzy ogorzałej jego mocą,
I ta wieczna radość, która nigdy nie przemija, nigdy nie gaśnie, jest jak słońce gdy wynurza się ma wschodzie, dumnie pręży się w zenicie, romantyczne kładzie do snu cały wszechświat, ludzi, zwierzęta, rośliny, idzie spać, odpoczywa, w tej danej czasoprzestrzeni, uśmiech się ostatnimi barwami nad horyzontem, bawi się zachwytem uchwyconym w kadrze aparatu, spóźnialskim a jego wieczorne amory mówi do jutra, jutro tez tu będę, nie spóźnij się.