Okolice ul. Skarbowców i Racławickiej należą do najdynamiczniej rozwijających się osiedli w mieście. Mieszkańcy od dłuższego czasu postulowali stworzenie parku w miejscu zaprojektowanym pierwotnie jako betonowy kolektor deszczowy. Dzięki zmianie planów na retencjonowanie wód opadowych powstały trzy nowe, naturalne zbiorniki otoczone zielenią, ławkami i ścieżkami.
24 marca mieszkańcy Wrocławia spędzali wspólnie czas na pikniki zorganizowanym w ramach otwarcia Parku Krzyckiego. To miejsce, w którym już kilkanaście lat temu miał powstać sporych rozmiarów betonowy korektor deszczowy, odprowadzający wody opadowe. Projekt inwestycji sprzed lat nie budził kontrowersji, bo osiedle Krzyki wymagało tego, aby usprawnić system odwodnienia. Nie narzekali też mieszkańcy, bo bloki w okolicy planowanego korektora po prostu nie istniały.
– Wszystko zmieniło się na przestrzeni lat. Osiedle Krzyki uległo rozbudowaniu, a przestrzeń przeznaczona na korektor została otoczona nowymi domami. To właśnie ich mieszkańcy zgłosili się do nas z prośbą, abyśmy jeszcze raz zaprojektowali to miejsce, tym razem z uwzględnieniem zachowania zielonych terenów. To bez wątpienia się udało, czego efektem jest nowy Park Krzycki – mówi prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Nowy park musiał jednak spełniać swoje główne założenie. Właśnie dlatego na jego terenie powstały trzy zbiorniki, zatrzymujące wody opadowe, jakie napływają z osiedla. Po ich zapełnieniu woda popłynie dalej, wprost do rzeki Ślęzy.
Co ważne i cieszy oko – zbiorniki są w pełni naturalne i posiadają nieregularne brzegi. Ich stworzenie było poprzedzone szczegółową analizą zieleni oraz inwentaryzacją dendrologiczną. Dzięki temu udało się poprowadzić meandry rowów tak, aby uniknąć wycinki drzew. Co więcej, drzew i innej zieleni w tym miejscu pojawiło się więcej.
Pierwszym etapem zadania było jednak gruntowne wyczyszczenie i zmodernizowanie rowów Olszówki, z której wody napływają do zbiorników. Dzięki temu mieszkańcy mogą być pewni, iż odwodnienie działa w prawidłowy sposób, tym samym wykluczając ryzyko podtopienia.
– Najważniejszy krok za nami – udało się zachować charakter tego miejsca i to on będzie wyznaczał kierunek, dla następnych projektów, które można tu zrealizować. Mamy nadzieję, iż takie się pojawią. Pierwsze pomysły zostały już zgłoszone do WBO. To miejsce z dużym potencjałem – powiedział Mateusz Nowakowski z Rady Osiedla Krzyki-Partynice.
Na ten moment mieszkańcy mają do dyspozycji urokliwe mostki nad zbiornikami, ławki, na których można odpocząć wśród natury oraz nowe, zielone nasadzenia. Tych bez wątpienia pojawi się tutaj jeszcze więcej. W ramach inwestycji pomyślano także o rodowitych mieszkańcach, budując hibernakulum dla płazów. Koszt całego zadania wyniósł 7 milionów złotych.
– Cały czas rozwijamy naszą zieloną infrastrukturę. Na przestrzeni ostatnich lat we Wrocławiu powstało aż 56 nowych skwerów i zieleńców. Nasadziliśmy też niemal 30 tysięcy nowych drzew. Teraz dokładamy do tego Park Krzycki, który stanowi kolejne miejsce wypoczynku i rekreacji dla mieszkańców. Chcemy, aby zieleń w mieście była jak najbliżej nas, dlatego już teraz planujemy nowe nasadzenia, chociażby na al. Armii Krajowej, gdzie jeszcze w tym roku pojawi się ponad 800 drzew – mówi dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju UM Wrocławia Katarzyna Szymczak-Pomianowska.
źródło: materiały prasowe UM Wrocławia