Pajęczno ma swoją legendę o Pająku, któremu zawdzięcza też swoją nazwę. Niedawno w przestrzeni publicznej u zbiegu ulic Rekreacyjnej i Wiśniowej stanął tam pająk sporych rozmiarów. Pajęczanie pająka się nie boją, a choćby przypadł im do gustu.
Robi wrażenie. Są ramy, widać, iż w środku jest pająk. Pajęczno to pająki.
To nic strasznego, fajne to jest.
Bardzo ładny. Jeszcze parę małych by się pajączków przydało.
Bardzo ładny, robi wrażenie. Bardziej bym go widziała na tej górce tam. Mnie się osobiście podoba. W parku by się jeszcze przydał. Była duża legenda dotycząca pająka, była duża skóra z pająka na drzwiach kościoła. Trzeba uczyć młodzież. Mnie osobiście się to podoba!
Pająk pojawił się przy okazji rewitalizacji skweru przy ul. Małej w Pajęcznie, w ramach realizacji programu „Ogrody przyjazne naturze”.
Autorem tego dzieła jest pajęczanin pan Zbigniew Bilski – Człowiek wielu pasji. Te najważniejsze to powstajace z pracy rąk wydłubane z drzewa ule dla pszczół lub uformowane z metalu owady, płazy gady w skali makro. Długie popołudnia pracy z metalem dają efekt tego co cieszy oczy. od dzisiaj nasze i naszych gości. Z racji tego, iż Pajęczno to jego rodzinne miasto podjął się wykonania pająka z gatunku tygrzyk. Od pająka wszak swoje początki ma nazwa naszego miasta.
– informuje burmistrz Pajęczna Piotr Mielczarek w swoich mediach społecznościowych.
Jak się okazuje pajęczańskie pająki mogą się stać nie tylko atrakcją turystyczną, ale idąc o krok dalej – marką regionalną.
Pajęczno ma swoją legendę z pająkiem, zobaczymy na ile nam się da wyprowować tę markę. Mamy zagłębie chrzanowe – mamy markę regionu chrzanową, a więc, jak najbardziej chcemy pokazywać to, co najpiękniejsze i pokazywać co interesującego na naszym obszarze się zadziało. – mówi nam Agata Nowak z Lokalnej Grupy Działania „Kraina Wielkiego Łuku Warty”.
Jeśli nie macie arachnofobi to koniecznie wybierzcie się do Pajęczna zobaczyć ich pająka, na naszym Facebooku znajdziecie też pokazujący go filmik.