Funkcjonariusze podlaskiej Straży Granicznej podczas służby zauważyli psa, który przyszedł do Polski z Białorusi. - Posiadał obrożę, smycz, bardzo dobrze reagował na mundur - przekazał starszy chorąży Michał Bura. Ponieważ strona białoruska poinformowała, iż żaden pies jej nie zaginął, polscy funkcjonariusze zaopiekowali się czworonogiem. Udało się też już znaleźć dla niego nowy dom.