Dwie zebry, sześć małp, antylopę, serwala, myszołowa i łabędzia – oto co znaleźli policjanci z Dolnej Saksonii w jednej z furgonetek w czasie kontroli na granicy niemiecko-holenderskiej. Odpowiedzialni za ten nielegalny transport dwaj Polacy nie potrafili przedstawić żadnych dowodów pochodzenia tej egzotycznej menażerii.
Obywatele naszego kraju w wieku 23 i 31 lat zostali przyłapani przez jeden z tymczasowo przywróconych patroli służb działających między obydwoma państwami nieopodal parku przemysłowego Bunde-West – czytamy na stronach inspektoratu Policji Federalnej w Bad Bentheim. Zwierzęta były przewożone bez poszanowania dla norm bezpieczeństwa – poinformowano.
Zwierzęta do schroniska. Polacy czekają na dalsze czynności
Po sporządzeniu notatki służbowej i przeprowadzeniu krótkiego dochodzenia policjanci przekazali zwierzęta do jednego z holenderskich schronisk.
ZOBACZ: Odkryli zupełnie nowe zwierzęta. Niektóre zaskakują wyglądem
Władze zajmą się prowadzeniem dalszych czynności przeciwko zatrzymanym Polakom podejrzanym o naruszenie przepisów o dobrostanie zwierząt i ochronie gatunków zagrożonych.

osg/ sgo / Polsatnews.pl
Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?
Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!