Ostatnia prosta jest najtrudniejsza

migracjakrolowej.home.blog 1 miesiąc temu

-„Łasuch”, Neflix

Skończyłyśmy wczoraj, we TRZY (bo razem z Łucją) serial. Raczej nie oglądamy w tym zestawie, a tym razem historię, o ludzkich hybrydach, nam się udało! Mieszko nocował u kumpla, czekam teraz na wiadomość od niego, iż wraca, po podjadę i go zgarnę gdzieś po drodze, żeby nie tachał tego śpiwora i poduszki sam.

<>

Gdy obudzi się Lilka, upieczemy jakieś ciacho z jabłkami na obiad do dziadków, a wieczorem zaczynamy pakowanie! Jutro ruszamy na kolejną wakacyjną eskapadę i wracamy w czwartek! Autem, ale BEZ Bibi, za to z Matim. Pomysł na wyjazd pojawił mi się po ubiegłorocznych targach turystycznych, kiedy zdobyłam książeczkę ze schroniskami PTTK. Wściekła jestem na siebie, bo gdzieś ją zgubiłam, a jest to baza niedostępna w necie, a tam wszystko było ładnie posegregowane: na regiony, na schroniska z psami i z podziałem na rodzaje pokoi. Na szczęście miałam też kilka ulotek i one mi się NIE zapodziały. No cóż, idea zakiełkowała i sprawdzimy jak to się w takich miejscach mieszka!

Pokaże Wam moją donicę. Kwiaty przed domem mi popadały. Przedłuża się remont płotu u sąsiadów i wszystkie moje cieniolubne roślinki zniosły to źle. Na jesieni czeka mnie wielkie dosadzanie i tak sobie myślę, iż chyba pójdę w hibiskusy, bo one mi rosną na potęgę. Mam już trzy krzaki i czują się u mnie bardzo dobrze! Za to w donicy zasiał się kolorowy rumianek. Wielka, żółta kępa przed domem się NIE utrzymała, ale dała radę się rozsiać!

Idź do oryginalnego materiału