Opolskie samorządy apelują o oszczędzanie wody. W niektórych gminach już jej brakuje

1 tydzień temu
Zdjęcie: Woda z kranu [Zdjęcie ilustracyjne]


Upały, brak opadów i coraz niższy poziom wód - to realne wyzwania, z którymi mierzą się gminy w całym regionie. Samorządy apelują do mieszkańców o racjonalne gospodarowanie wodą i ograniczenie jej zużycia tam, gdzie to możliwe. W wielu miejscowościach na Opolszczyźnie odnotowano wzmożony pobór wody, co może prowadzić do spadku ciśnienia w sieci, a w skrajnych przypadkach choćby do czasowych przerw w dostawie.

- Nasi mieszkańcy otrzymali od nas komunikat z prośbą, żeby oszczędzać wodę i nie nalewać jej bezmyślnie do basenów, czy codziennie podlewać ogródki - mówi Katarzyna Gołębiowska-Jarek, wójt Dąbrowy. - W naszych miejscowościach, które często są umieszczone na górkach, wzniesieniach, to tej wody w godzinach wieczornych brakuje. Ciśnienie jest zbyt niskie. My jesteśmy też gminą, która się rozwija, mamy coraz więcej mieszkańców, budują się nowe osiedla. To powoduje, iż powinniśmy tę edukację skupić na tym, jak można umyć owoce, samochody, ale też w jaki sposób gospodarować tę wodę, aby ona nie ciekła bezlitośnie z kranów w dużych ilościach. Podobny apel został wystosowany w gminie Strzeleczki. Choć tu, jak zaznacza burmistrz Marek Pietruszka, samorząd od 3 lat pracuje nad rozwiązaniem tego problemu. - Wywierciliśmy dwie nowe studnie w miejscowości Serwitut [red. przysiółek wsi Smolarnia] i sumarycznie…
Idź do oryginalnego materiału