Oliwa do naszej lampki…

jezuici.opole.pl 1 rok temu

Poznaliśmy kolejną Bombahis-torię. Tym razem o ogromnym zamku, w którym jest tłocznia oliwy, gdzie powstaje oliwa o nadzwyczajnych adekwatnościach, której nigdzie nie można kupić, nikt nam jej nie może podarować, ale… z jej nadmiaru cienkimi strugami otacza całą ziemię, i każdy może ją odnaleźć we własnym ogródku… Potrzebujemy jednak do tego dużej cierpliwości: po 1), by znaleźć miejsce, gdzie wypływa, po 2) umieć się zatrzymać na dłuższą chwilę, by uzbierać odpowiednią ilość kropel do swej lampki, i po 3) ogrodzić miejsce ujęcia oliwy, by go nie zagrzebały jakieś rzeczy lub go nie zadeptali inni ludzie… Ten nasz ogródek może być w kościele, w domu, na spacerze… Dla przykładu wskazaliśmy na kaplicę adoracji.

Na zakończenie Mszy:

1) IMIĘ postaci z ub. tygodnia – …. – czekamy na wieści od właścicielki Zosi M. Natomiast postać sprzed 2 tyg. wybrana przez Martynę otrzymała imę Szaliczek
2) WŁAŚCICIEL nowej postaci – Marcin H.
3) Do Bombaera oprócz Marcina trafił także jego brat Michał który otrzyma Bombanot-a i on zarazem zabrał Bombatydzień do domu.

Bomnaeva (na nast. tydz.) – św. AntoniPobierz
Idź do oryginalnego materiału