Ogród babci czy wnuczki? Jaki jest teraz w modzie?

4 godzin temu

Wiosna to czas na zakładanie przydomowych ogrodów i zagospodarowanie zielenią tarasów i balkonów. Nic dziwnego, iż targi Dom, Ogród i Ty, które w ostatni weekend odbyły się w Targach Kielce były areną dla architektów krajobrazu, ogrodników i wszystkich miłośników zieleni. Organizatorzy ocenili wystawę jako bardzo udaną, a odwiedzających liczono w tysiącach.

Na temat mody na ogrody mówił podczas wystawy między innymi Marek Jezierski, znany dziennikarz, prowadzący popularny program telewizyjny „Rok w ogrodzie”. Zachęcał do zakładania przydomowej zieleni w ogrodach, na tarasach i balkonach, a choćby w… doniczkach.

Jak więc wygląda ogród XXI wieku i czym różni się ogród babci od ogrodu wnuczki?

– Według mnie, najpiękniejsze i najmodniejsze są ogrody osobiste. Z pewnością babcie inaczej patrzyły na swój ogród i dotyczy to też ich wnuczek. Wnuczki też mają inne potrzeby i oczekiwania i własny pomysł na ogród. Myślę jednak i wynika to z moich obserwacji, iż współczesne ogrody zaczynają bardzo mocno nawiązywać do ogrodów naszych babć i mam. To jest bardzo interesująca tendencja i jestem jej gorącym zwolennikiem – mówił w rozmowie z Radiem Kielce Marek Jezierski, który przyjechał do Targów Kielc podzielić się swoją wiedzą z mieszkańcami regionu świętokrzyskiego.

Radził, żeby nie ulegać modom na ogrody angielskie czy francuskie, ale czerpać z własnej, polskiej historii ogrodnictwa.

– My naprawdę mamy wspaniałą historię prowadzenie ogrodów. Nawiązanie do ogrodów babcinych, pełnych, użytecznych, kolorowych, w których są nie tylko kwiaty, ale i owoce oraz warzywa – w których jest pełno życia to bardzo interesujący kierunek, interesujący także ludzi młodych – mówił ekspert.

Marek Jezierski podkreślił ogrodowy boom wśród najmłodszego pokolenia.

– Młodzi ludzie dostrzegli to, iż fajnie jest żyć w pięknym otoczeniu. Że życie to nie tylko piękne wnętrza, samochód, wyjście do restauracji, ale i przestrzeń wokół domu, w której chcemy się dobrze czuć i odpocząć. A ogród jest właśnie taką przestrzenią, w której łapiemy zdrowie, ładujemy akumulatory i gdzie odpoczywamy. W dodatku ogród ma tę zaletę, iż jest to przestrzeń darmowa i własna. Sądzę, iż ogromnemu zainteresowaniu urządzaniu ogrodów przysłużyła się też pandemia. Wygrali ci, którzy mieli swój kawałek zieleni. Okazało się, iż w ogrodzie, na działce a choćby na tarasie można się bawić fajnie z roślinami, rozwijać zieloną pasję i można się w nią wkręcić. Podkreślam, choćby jeżeli mamy tylko mieszkanie z balkonem, bo choćby na parapecie uda się uprawa ziół. To po prostu wciąga – mówił Marek Jezierski, zachęcając do ogrodnictwa.


Idź do oryginalnego materiału