Odkrycie Trichopelma grande to prawdziwa niespodzianka dla badaczy. Ten karaibski ptasznik, odnaleziony na Kubie, łączy w sobie cechy pająków nadrzewnych i naziemnych, co stawia przed naukowcami nowe pytania o jego ewolucję. Wyróżnia się nie tylko rozmiarem, ale także niezwykłym wyglądem - odnóża, przypominające drobne miotełki, wydają się zaprzeczać jego naziemnym zwyczajom. To kolejny przykład, jak izolacja wysp prowadzi do powstawania unikalnych gatunków, których historia wciąż czeka na odkrycie.
REKLAMA
Zobacz wideo Aleksandra Mirosław jakiej nie znaliście: Pająki? Wybieram Batmana
Trichopelma grande: tajemniczy pająk z Parku Narodowego Viñales. Nowe odkrycie naukowców
Trichopelma grande został odnaleziony we wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO Parku Narodowym Viñales, znajdującym się w zachodniej części Kuby. Ten włochaty gigant mierzy 2,5 centymetra (bez odnóży), a jego nogi pokryte są charakterystycznymi włoskami przypominającymi miotełki. To cecha typowa dla ptaszników nadrzewnych, jednak ten gatunek spędza życie w norach na ziemi, gdzie tworzy pułapki z pajęczyny. Naukowcy zauważyli, iż genetycznie pająk jest blisko spokrewniony z Trichopelma laselva z Kostaryki, ale jego wygląd i zachowanie są unikalne. W odróżnieniu od swoich kuzynów dorosłe samce nowo odnalezionego gatunku mają mnóstwo długich włosków w środkowej i dolnej części nóg.
Duży, kudłaty i przedziwny
- mówi David Ortiz, ekspert od pająków, cytowany przez "Miami Herald". Mimo iż Trichopelma grande ma cechy pozwalające mu na chodzenie po drzewach, to na Kubie nie ma nadrzewnych ptaszników, co czyni go jeszcze bardziej zagadkowym.
Izolacja kluczem do ewolucji? Trichopelma grande występuje na bardzo ograniczonym terenie
Kubański gigant może być dowodem na ewolucyjną specjalizację gatunkową wynikającą z izolacji wysp karaibskich. Większość pająków z rodzaju Trichopelma to endemity, zamieszkujące miejsca, takie jak Haiti, Jamajka, Bahamy czy Wyspy Dziewicze. Trichopelma grande jest największym znanym przedstawicielem tego rodzaju i prawdopodobnie występuje jedynie na ograniczonym obszarze Kuby. Nie znaleziono go dalej niż 20 kilometrów od miejsca opisania, co znaczy, iż jest rzadki i być może już zagrożony wymarciem. Choć badania nad tym niezwykłym gatunkiem dopiero się zaczynają, jego odkrycie pokazuje, jak wiele tajemnic kryją jeszcze lasy tropikalne. Trichopelma grande nie tylko zachwyca swoją wyjątkowością, ale również przypomina o potrzebie ochrony jego środowiska naturalnego.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.